Donald Tusk, jak wynika z doniesień medialnych, ma już skompletowany skład nowego rządu. Na oficjalne informacje jeszcze czekamy, ale i tak wieści na temat rządu Tuska już są komentowane przez polityków PiS. Swoje zdanie w tym temacie wyraziła była premier Beata Szydło, która obecnie jest europosłanką. W mediach społecznościowych pojawił się komentarz Szydło, w którym polityczna najwyraźniej chciała wbić szpilę Tuskowi, a przy okazji wspomniała o jednym z nowych posłów X kadencji, Marcinie Józefaciuku: - Jak słychać, Donald Tusk prowadzi intensywną żonglerkę nazwiskami kandydatów na ewentualnych ministrów w swoim rządzie - co już frustruje potencjalnych koalicjantów. Panie Tusk, pan się nie boi i weźmie na ministra tego pana, który jest „magistrem metafizyki”, neopoganinem i „spala w uchu różne rzeczy”.
Niedawno Marcin Józefaciuk udzielił wywiadu, w którym przyznał, że jest neopoganinem, mistrzem konchowania, (konchowanie jest to metoda mająca działać na dolegliwości uszu), a także że ukończył metafizykę na amerykańskim uniwersytecie. Dlatego, gdy zauważył, że Szydło wspomniała o nim we wpisie odpowiedział: - Szanowna Pani, miała już Pani szansę budować swój rząd. I zbudowała z tych, których uważała za prawych i słusznych - i nie wyszło. A tak nota bene ten Pan jest magistrem filologii angielskiej. Wstyd mi jednak za Pani język wykluczenia i poziom wypowiedzi, ale wybaczam.
NIŻEJ ZNAJDZIECIE ZDJĘCIA DOMU DONALDA TUSKA