Minister na antenie telewizji powiedział, że duży przyrost zachorowań skupia się wokół konkretnych miejsc, czyli ostatnimi czasy wokół m.in. kopalń.
Szumowski powiedział także: - Należy zakładać maseczki, zasłaniać nos i usta. Trzeba wyraźnie podkreślić, że nie ma czegoś takiego jak przeciwwskazania medyczne do zasłaniania nosa i ust. Jeżeli ktoś ma ciężką niewydolność oddechową, to raczej zazwyczaj nie chodzi do sklepu i do autobusu, ale zawsze można założyć przyłbicę - stwierdził i dodał, że nie ma wymówek dla braku ochrony i trzeba zasłaniać nos oraz usta.
Minister wyraził nadzieję, iż liczba dziennych zachorowań nie przekroczy 500-600 osób na dzień i tendencja będzie spadkowa. - W ciągu najbliższego tygodnia będziemy mieli ok. 500-600 zachorowań. Mniej więcej za tydzień powinno się to zacząć zmniejszać. Natomiast epidemia to jest żywy organizm, tutaj wszystko jest możliwe - mówił i dodał, że w Polsce nie ma scenariusza włoskiego i nic nie wskazuje na to, iż do tego dojdzie.