Jarosław Kaczyński pojawił się w Żywcu, gdzie już tradycyjnie wygłosił przemowę do zebranych mieszkańców. Jeszcze nie ucichły echa po jego wypowiedzi na temat młodych kobiet „dających w szyję”, które nie rodzą dzieci z powodu alkoholu, a już pojawiła się kolejna wypowiedź, która może oburzyć kolejną grupę społeczną. Prezes PiS przywołał rozmowę z republikańską rodziną ze Stanów Zjednoczonych. - Mąż mówi tak: my nie chcemy, żeby w szkołach szaleli ci seksedukatorzy, którzy nawet w szkołach dobierają się do pięciolatków i sześciolatków. Rodzice się sprzeciwiają, to FBI się nimi zajmuje. (...) Są wyroki skazujące nawet za to, że ktoś mówi, ale to już nie w USA - że z pary dwóch mężczyzn nie ma dzieci. A są dzieci? Jest tu ktoś, kto myśli, że są dzieci? No? To jakby karać, że ktoś mówi "po dniu następuje noc". Może oni uznają, że to skandal pewnego dnia, bo oni uważają inaczej – mówił były wicepremier ze sceny. Podkreślił także, że jest tylko jedna polska partia, czyli PiS, oraz „oni” czyli partia niemiecka. - Ich dojście do władzy oznaczałoby straszliwe nieszczęście dla polskiej wolności, gospodarki, solidarności. Wszystko to zostałoby podważone. Podważono by także polską niepodległość – grzmiał Jarosław Kaczyński.
Szokujące słowa Kaczyńskiego ze sceny. „Dobierają się do pięciolatków”
2022-11-14
11:23
Prezes PiS Jarosław Kaczyński cały czas kontynuuje swój objazd po polskich miastach, w których przemawia na wszelkie tematy i odpowiada na pytania. Już wielokrotnie jego słowa wzbudzały ogromne emocje, a teraz były wicepremier znów wygłosił kontrowersyjną opinię. Opisał, co dzieje się w szkołach.
Spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z wyborcami w Bielsku-Białej. Tłum przeciwników pod lokalem