Moment ataku na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

i

Autor: Archiwum Moment ataku na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

Szokujące kulisy ataku na prezydenta Gdańska. Zasłaniał się przed ciosami mordercy

2019-01-16 16:40

Zamordowany prezydent Gdańska Paweł Adamowicz (+ 53 l.) usiłował zasłonić się ręką przed wojskowym nożem, którym został zaatakowany przez Stefana Z. (27 l.). Gdańska prokuratura zdradziła makabryczne szczegóły zamachu na włodarza miasta, oraz podała przyczynę jego śmierci.

Ręką przeciw… bagnetowi. Tak próbował się bronić nieżyjący prezydent. – Prezydent Gdańska miał także przebity nadgarstek lewej ręki co wskazuje na "odruch obronny" – poinformowała w środę rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk.
Poinformowała także o wstępnych wynikach sekcji zwłok. – Bezpośrednią przyczyną zgonu był wstrząs krwotoczny (niedotlenienie – red.), najprawdopodobniej współistniejący z niewydolnością wielonarządową będącą następstwem krwotoku wewnętrznego z uszkodzonych narządów wewnętrznych – wyjaśniła Wawryniuk. Zdradziła, że na ciele prezydenta były 3 poważne rany: jedna w okolicach serca oraz dwie w jamie brzusznej. - Wszystkie rany, obrażenia, były zadane z dużą siłą – dodała.

Morderca, Stefan Z., był w przeszłości karany za napady na placówki finansowe. Został tymczasowo aresztowany. Grozi mu dożywocie.