Jarosław Kaczyński

i

Autor: ANDRZEJ WOZNIAK/ SE / SUPER EXPRESS

Tylko jedna osoba miała odwagę spytać

Szokująca końcówka spotkania Kaczyńskiego z wyborcami w Radomiu. To pytanie wywołało popłoch na sali

2022-10-27 8:44

Jarosław Kaczyński nie zwalnia tempa! Były wicepremier cały czas kontynuuje objazd polskich miejscowości, gdzie wygłasza swoje przemowy i odpowiada na pytania mieszkańców. W środę 26 października odwiedził Radom, gdzie mówił o tym, dlaczego Prawo i Sprawiedliwość powinno rządzić kolejną kadencją.

Oczywiście poza podkreślaniem zalet partii rządzącej musiały pojawić się stałe elementy wystąpień, czyli ataki na opozycję. Mówiąc o polityce zagranicznej PO-PSL w latach 2007-2015 podkreślił: "Z jednej strony hołdy berlińskie (Radosława) Sikorskiego, a z drugiej strony, już od pierwszego wystąpienia w Sejmie jako premier Donald Tusk deklaruje, że chce porozumienia z Rosją". "Tusk chciał być ‘dużym misiem’" - powiedział prezes PiS. Odniósł się również do sprawy delegacji Nowej Lewicy, która wyruszyła do Brukseli, żeby walczyć o skierowanie środków z KPO do samorządów. Podsumowując te rozmowy poseł Śmiszek powiedział na konferencji prasowej, że "pieniądze w Komisji Europejskiej czekają na Polskę, pieniądze nie są przez nikogo blokowane". "Jedynym podmiotem, który ma karty w tej grze i może uruchomić te pieniądze, jest polski rząd" - dodał.

"Ja tu mówiłem o antypaństwowym charakterze opozycji i to jest taka ilustracja tego rodzaju działań. To są działania antypaństwowe. Oczywiście samorządom zgodnie z planem europejskim znaczna część tych środków się należy, są środki, które są kierowane do samorządów, na przykład regionalizacja kraju jest wynikiem zobowiązań europejskich, przez regiony, przez marszałków się różnego rodzaju środki, i to poważne, przekazuje" - powiedział Jarosław Kaczyński.

Ostra końcówka. Padło kluczowe pytanie

Najmocniejsze jednak odbyło się na koniec spotkania. Po przemówieniu prezesa, prowadzący spotkanie Marek Suski zadawał wcześniej zebrane pytania z sali. Po serii pytań ogłosił koniec spotkania, jednak wówczas z sali odezwała się kobieta. 

– Ale jak to? Ja zadałam pytanie – krzyknęła. - Skoro tak jest dobrze, to dlaczego w sondażach PO was wyprzedza?

To pytanie wywołało popłoch na sali i głosy niezadowolenia wśród zebranych.

Kaczyński, jak doświadczony mówca, szybko zareagował na to pytanie i z rękawa wyciągnął jednego ze swoich ulubionych asów - TVN.

– Gdyby w Polsce była równowaga w mediach, to nawet w obecnej bardzo trudnej sytuacji, nie z naszej winy, myśmy wojny nie zaczynali, kryzysu nie wywoływali, pewnie byśmy bardzo wyraźnie prowadzili. No ale proszę włączyć TVN i zobaczyć, co tam jest przekazywane – stwierdził. 

To mu jednak nie wystarczyło. Następnie zaczął obrażać widzów tej stacji. – W Polsce jest jedno wielkie nieszczęście, władza jest oszalałą szajką, która rabuje kraj. Wielu ludzi nie jest w stanie tego zweryfikować z tym, co jest w rzeczywistości. Nie mają takiej tendencji albo brak im odpowiednich kwalifikacji umysłowych. To jest powód tej sytuacji – ocenił.

Po tych słowach kobieta wtrąciła: "Mam prawo myśleć inaczej, prawda?". Na co Kaczyński odpowiedział upokarzając ją. Stwierdził, że ma prawo tak myśleć, ale… myśli źle. : – Jeżeli ktoś myśli inaczej, to może ma zupełnie inną ideologię, taką na przykład, że nie powinno być narodów. Wolno mu, ale ja tej ideologii całkowicie nie podzielam. Taki człowiek bardzo głęboko się myli i działa na niekorzyść swoją i swoich dzieci – ocenił.

Sonda
Czy Jarosław Kaczyński powinien już przejść na emeryturę?
AWANTURA na spotkaniu z Kaczyńskim. Jesteście jak PSY! Serce mi PĘKA!| Komentery
Nasi Partnerzy polecają