Maria Kiszczak odziedziczyła po mężu 7,5 tys. zł renty. - Za 2 tys. zł nie da się żyć - komentowała nam propozycję MSWiA dotyczącą obniżenia komunistycznych świadczeń. Esbeckie emerytury przyprawiają o zawrót głowy. Prominentni działacze dawnego aparatu represji nie są bowiem traktowani jak zwykli śmiertelnicy. Mimo zmiany ustroju wciąż dostają gigantyczne pieniądze. Portal SuperBiz.pl zwrócił się do MSWiA z prośbą o udostępnienie danych dotyczących wysokości obecnie pobieranych świadczeń. Przyprawiają one o zawrót głowy! Najwyższą emeryturą, która trafia na konto esbeków, jest 21 tys. zł brutto miesięcznie! Jest też kilka osób, które pobierają 15,5 tys. zł brutto miesięcznie, 26 esbeków ma zaś 13 tys. zł.
Zobacz: "Tusk w ŻAŁOBIE" - Pawłowicz OSTRO po meczu z Niemcami
I wreszcie chce to zmienić MSWiA. Powstać ma specjalna ustawa, która będzie zakładała, że byli funkcjonariusze dostaną pieniądze nie większe niż średnia, która obecnie wynosi 2131 zł brutto!
Przyniesie to aż 20 mln zł oszczędności miesięcznie. Zmiana dotknie kilku tysięcy osób.
MSWiA dodaje, że wśród byłych funkcjonariuszy jest tylko 641 osób, które pobierają emeryturę w wysokości najniższej kwoty w systemie powszechnym, czyli w ZUS. Wynosi ona obecnie ok. 883 zł.