Krystyna Pawłowicz to kibic z prawdziwego zdarzenia. Pokazała to w rozmowie z "Super Expressem", gdy oceniała naszych piłkarzy przed meczem z Niemcami, a potwierdziła w czwartkowy wieczór. - Chciałabym żeby Lewandowski dobrze zagrał i przede wszystkim żeby nie bał się Niemców - mówiła nam. Posłanka Prawa i Sprawiedliwości od rana przeżywała starcie polskiej drużyny: - Dziś wieczór: POLSKA - NIEMCY /mistrzowie świata/ KAŻDY wynik, z wyjątkiem naszej przegranej, będzie bardzo dobry. Niemcy są chyba przereklamowani. A z ich trenerem nie ma co się jakoś specjalnie witać...- napisała na Facebooku, nawiązując do wpadki niemieckiego selekcjonera. Zasiadła więc przed telewizorem, by obejrzeć mecz.
Emocje towarzyszyły jej od pierwszych minut gry, a po gwizdku kończącym mecz postanowiła podzielić się swoją radością z remisu. Umieściła wpis, w którym zwróciła uwagę na Lewandowskiego i Fabiańskiego: - Na razie już PODOLSKI wystraszył się naszego LEWANDOWSKIEGO. Dobry początek. Pierwsza połowa dobra. Szanse ciągle wyrównane, choć Niemcy ciut bardziej aktywni. Ale ciut. Druga połowa jak równy z równym. FABIAŃSKI !!! - ekscytowała się posłanka. Co ciekawe mecz stał się dla posłanki Pawłowicz także okazją do... wbicia szpilki Donaldowi Tuskowi! Pawłowicz nie zapomniała o nim i złośliwie napisała: - Na 99 % gramy dalej ! HURRA !!! Niemcy przereklamowani, Tusk w żałobie.
Zobacz: Krystyna Pawłowicz SZCZERZE o Lewandowskim: To fajny chłopak