Sprawa z Bartoszyc dotyczyła bójki domowej: 44-letnia kobieta uderzyła swojego partnera kością, na której gotowała się zupa. Do sprzeczki między partnerami doszło na tle politycznym, a konkretnie poszło o wyniki wyborów samorządowych. Mężczyzna doznał obrażeń i trafił do szpitala, bo miał rany, które trzeba było zszyć. Sprawa więc wcale nie była zabawna, ale w czasie jej omawiania na antenie TVN 24 prowadząca program Anna Seremak wybuchnęła śmiechem!
Rozbawił ją sposób relacjonowania wydarzenia przez lokalnego reportera Mariusz Sidorkiewicz i to tak bardzo, że nie mogła powstrzymać śmiechu i dosłownie zaczęła pokładać się na biurku. Fragment nagrania z dziennikarką natychmiast trafił do sieci i mediów społecznościowych, w tym na X: - W telewizji pękali ze śmiechu, gdyż żona z powodów politycznych zdzieliła męża kością z zupy. Interweniowała policja, ale nie znalazła narzędzia zbrodni 🤦♂️ - napisał jeden z internautów.
Nagranie od razu zostało skomentowane przez innych użytkowników platformy X: - Wyobraźcie sobie gdyby to chłop uderzył kobietę. Pewnie mielibyśmy 10 konferencji prasowych i marsz w obronie praw kobiet, ale gdy mężczyzna jest ofiarą przemocy to HAHA BEKA; Nie wiem, co tę Panią z TVN24 tak rozbawiło, przemoc domowa? Skandaliczne zachowanie; Myślę ze tutaj nie śmiali się z zaistniałej sytuacji tylko z bardzo trafnego podsumowania dziennikarza ¨...kości na razie nie znaleziono, kobieta jeszcze nie wytrzeźwiała a mężczyzna liże rany...¨ - komentowali internauci.
Znaleźli się też tacy, których sytuacja w studiu TVN 25 rozbawiła: - Ta scena trochę jak z amerykańskich programów informacyjnych, ale fajne to, takie naturalne. Lubię jak telewizja na żywo, nie jest taka w 100% wyreżyserowana. A co do kości, to mnie tylko jedno zastanawia, to kość z dinozaura była?; Z niczego nie można się już dzisiaj śmiać bo ludzie oburzeni. Ludzie, wyluzujcie