Senat

i

Autor: Marek Zieliński / SE

Szok! Mobbing... w Senacie?! "Mój klient czuje się pokrzywdzony"

2022-01-14 20:40

- Chodzi o podważanie kompetencji oraz nieuprawniony wpływ na skrócenie okresu zatrudnienia - mówi w rozmowie z Interią mec. Michał Rosa, który reprezentuje pracownika Kancelarii Senatu, który zdecydował się sprzeciwić swojej przełożonej. - Mój klient czuje się pokrzywdzony przez jednego z dyrektorów - dodaje Rosa. Jak ustaliła Interia pierwsze przesłuchania przed senacką komisją ds. przeciwdziałania mobbingowi i dyskryminacji odbyły się już 3 stycznia.

- Obecnie mój klient jest zatrudniony na umowę o pracę, chodzi o krótki okres. Były informacje o przedłużeniu umowy, ale na ten moment nie widać woli, aby tak się stało - mówi w rozmowie z Interią mec. Michał Rosa. Jak podaje TVP Info pracownicy Centrum Informacyjnego Senatu składają wypowiedzenia, bo nie są w stanie wytrzymać "presji psychicznej". - Po jednym z wyjazdów służbowych z panią wicedyrektor, pracownik wylądował na leczeniu w szpitalu. Wtedy zdecydował się oficjalnie poinformować Kancelarię Senatu o mobbingu - ujawnia jeden z informatorów Interii. Źródło podkreśla, że nie jest to jedyny przypadek, ale dotąd nikt nie chciał oficjalnie zgłosić sprawy.

Afera w Otwocku. Mobbing w ZGM. Dyrektor do sekretarki. Nie zarobię przez panią 30 tys.

Pierwsze przesłuchania

Jak ustaliła Interia pierwsze przesłuchania przed senacką komisją ds. przeciwdziałania mobbingowi i dyskryminacji odbyły się już 3 stycznia. Takie informacje potwierdza Interii mec. Michał Rosa. To on reprezentuje pracownika Kancelarii Senatu, który zdecydował się sprzeciwić swojej przełożonej.

- Czuje się pokrzywdzony przez jednego z dyrektorów. Wedle jego informacji, chodzi o podważanie kompetencji oraz nieuprawniony wpływ na skrócenie okresu zatrudnienia - tłumaczy Interii adwokat.

Jak ustaliła nieoficjalnie Interia zeznania są druzgocące dla Anny Godzwon, wicedyrektor CIS.

Sonda
Czy spotkaliście się osobiście z mobbingiem w pracy?

Marszałek Grodzki poinformował, że komisja, która ma wyjaśnić mobbing w kancelarii izby, zebrała się i dokonała wstępnego wysłuchania stron "według rzymskiej zasady audiatur et altera pars, czyli wysłuchaj drugiej strony". – Komisja kontynuuje swoje prace – dodał.

– Pani dyrektor Godzwon kilkakrotnie towarzyszyła mi w wyjazdach zagranicznych, jak również inni pracownicy Centrum Informacyjnego Senatu. Kiedy przebywaliśmy razem długi czas, powiem najuczciwiej: nie zauważyłem żadnych niepokojących sygnałów, które świadczyłyby o mobbingu – stwierdził Grodzki.