Szef MSZ Grzegorz Schetyna świętował na meczu Śląska, a córka święciła pokarmy

2015-04-07 13:32

Nawet w święta minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna nie odpuścił sobie kibicowania swojej ulubionej drużynie Śląskowi Wrocław. W jego imieniu, ze święconką w kościele pojawiła się córka Natalia.

Kibicowanie Schetynie się nie powiodło. Jego drużyna Śląsk Wrocław w słabym stylu ledwie zremisowała z Podbeskidziem Bielsko-Biała 0:0. We Wrocławiu pewnie żałują, że przed sezonem z drużyny do Lechii Gdańsk odszedł Sebastian Mila, który był dobrym duchem i mózgiem jedenastki z Dolnego Śląska. Szef MSZ wybrał mecz, a święceniem pokarmów zajęła się jego córka Natalia. Ona, podobnie jak ojciec, też jest zagorzałą fanką Śląska Wrocław i często pojawia się na meczach. Jednak jak wynika z jej profilu, na facebooku większą miłością darzy koszykarską ekipę ze Śląska. Koszykarze WKS są obecnie w tabeli na piątym miejscu. Oczko wyżej plasuje się w tabeli piłkarska jedenastka Śląska. O mistrzostwie obie drużyny mogą raczej zapomnieć...

Zobacz też: Waldy Dzikowski: Grzegorz Schetyna ma rację

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki