Tydzień temu Mariusz Błaszczak informował, że po stwierdzeniu koronawirusa u osoby, z którą miał kontakt, służby sanitarne wydały decyzję kierującą go na kwarantannę. "W czasie izolacji będę pracował, podejmował decyzje oraz będę w kontakcie z dowódcami i współpracownikami. Nie mam żadnych objawów choroby - napisał na Twitterze.
Dziś minister obrony narodowej podał do publicznej wiadomości, że po przebyciu kwarantanny zrobiono mu test na obecność koronawirusa, którego wynik jest dodatni. "Czuję się dobrze. Uważajmy na siebie i stosujmy się do zasad sanitarnych" - dodał na Twitterze.
Jak podaje Onet, po inauguracjach roku akademickiego z udziałem ministra obrony Mariusza Błaszczaka, w Akademii Wojsk Lądowych we Wrocławiu jest już ponad 600 osób zakażonych koronawirusem. Trudna sytuacja epidemiczna jest też w Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie. W obu uczelniach wirus zaczął rozprzestrzeniać się po wizycie szefa MON - pisze portal.
"Podczas uroczystości Mariusz Błaszczak przemawiał bez maseczki. Z odkrytymi twarzami wystąpili też stojący za jego plecami żołnierze. Także rektor-komentant AWL gen. bryg. Dariusz Skorupka przemawiał bez maseczki" - informuje Onet.