Jan Dworak

i

Autor: Stanisław Kowalczuk

Szef KRRiT OSTRO skrytykował TVP! "Nawet komuniści tego nie zrobili"!

2016-07-12 15:59

Nie milkną echa po słowach Baracka Obamy podczas szczytu NATO i sposobu ich zaprezentowania przez Telewizję Publiczną. Szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Jan Dworak, przyznał w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej", że dotarła do nich skarga na cenzurowanie słów Obamy w "Wiadomościach" i zajmie się ona tą sprawą. Do tego obrazowo porównał, że: - Nawet komuniści nie posunęli się do cenzurowania prezydenta USA.  

Dworak zapewnił, że KRRiT zajmie się tą sprawą, ponieważ niewątpliwie doszło do przeinaczenia słów prezydenta USA, co, jak podkreślił, jest "bez wątpienia rodzajem kłamstwa" i "dyskwalifikuje tego, kto to robi". W jego opinii dyskwalifikuje to "Wiadomości". Jak uzasadnia: - Tak, to ostre określenie, w tym przypadku uprawnione. I to niezależnie od tego, czyje i jakie słowa zostały ocenzurowane przez redaktorów dziennika. Można różnie interpretować czyjeś wypowiedzi, ale ich przeinaczanie lub cenzurowanie dziennikarsko i etycznie dyskwalifikuje tego, kto to robi.

Szef KRRiT przytaczył sytuację z lat 70., kiedy do Polski przyjechał prezydent USA Jimmy Carter. Na konferencję nie wpuszczono niezależnych dziennikarzy, jednak Carter odpowiedział na przysłane pytania. jak wspomniał: - Nawet komuniści nie posunęli się do tego, żeby te słowa cenzurować. PRL-owskie władze nie ośmieliły się zrobić tego, co teraz zrobiły władze PiS.

Jak surowo ocenił: - Dlatego dziś trudno mówić o telewizji publicznej. Są trzy zasady, którym powinny służyć media publiczne - tworzenie pola do swobodnej debaty publicznej, działanie na rzecz spójności społecznej i krytyka władzy. Obecna TVP tych zasad nie przestrzega. Jest krytyczna wobec opozycji, co jest dziwaczne i sprzyja obozowi władzy. Tak dzieje się w systemach niedemokratycznych.

Zobacz także: Żona Sikorskiego: Kaczyński nie rozumie świata

Nasi Partnerzy polecają