- Pan generał Andrzej Pawlikowski poprosił o zwolnienie go ze służby. Przechodzi na emeryturę ze względu na stan zdrowia. Prośba została przeze mnie spełniona - powiedziała w RMF FM Beata Szydło. Jego obowiązki przejął dotychczasowy wiceszef Biura Tomasz Kędzierski (41 l.), w przeszłości osobisty kierowca matki prezesa PiS - Jadwigi Kaczyńskiej.
Przypomnijmy, że Pawlikowski przez ostatni miesiąc był na tajemniczym zwolnieniu lekarskim. Dlaczego na tajemniczym? Tuż przed końcem roku odsunięto go od kierowania Biurem, a decyzja w tej sprawie przyszła. faksem z MSWiA do oficera operacyjnego w Biurze Ochrony Rządu.
Co mogło przesądzić o dymisji? Jako jeden z głównych powodów wymienia się powiązania biznesowe Pawlikowskiego z firmą Sensus. Właścicielem firmy jest Sławomir Wolny (52 l.), dawny wspólnik w interesach Pawlikowskiego. W ubiegłym roku Sensus dostał od PKP 2 miliony złotych na ochronę dworców kolejowych podczas Światowych Dni Młodzieży. Kiedy wyszło na jaw, że firma nie ma stosownych pozwoleń, sprawą zajęły się prokuratura i CBA. Ponad miesiąc temu Pawlikowski zeznawał w niej jako świadek. - Sprawa dymisji gen. Andrzeja Pawlikowskiego ze stanowiska szefa BOR ma wiele znaków zapytania. Oczekuję pełnej informacji ze strony pani premier, jakie są prawdziwe powody odejścia szefa BOR - mówił w TVN24 szef Platformy Grzegorz Schetyna (54 l.).
ZOBACZ: Przyspieszone wybory samorządowe? Kaczyński powiedział, jak będzie