Zapytany o wczorajszą wypowiedź Szczerski postanowił porzucić "polityczną poprawność" i odpowiedział bezkompromisowo: - Powiem jasno. Wypowiedź ministra Waszczykowskiego była szkodliwa i gorsząca. Przynosi zgorszenie w środowisku dobrej zmiany i ona nigdy nie powinna była paść.
To nie był koniec mocnych słów skierowanych do szefa MSZ. Prezydencki minister kontynuował: - Żaden minister, zwłaszcza tego rządu, wobec tego prezydenta nie ma prawa wypowiadać tego typu słów. Minister Waszczykowski się pomylił w swoich twierdzeniach. Jeśli jego urzędnicy wprowadzili go w błąd, to jest to sprawa działalności MSZ.
Najcięższe działa zostawił jednak na koniec, strofując: - Takie słowa nie powinny były paść i sugeruje ministrowi Waszczykowskiemu podjęcie teraz działań na rzecz obudowy dobrych relacji z głową polskiego państwa. Tak gorliwych działań jak gorliwie podpisuje się pod sukcesami prezydenta, kiedy one następują, jeżeli chodzi o Radę Bezpieczeństwa, wizytę prezydenta Trumpa w Warszawie czy szczyt NATO.
Zobacz także: Waszczykowski odważnie! Oczekuje wyjaśnień od samego prezydenta