Szantażyści do posła Szeligi z Solidarnej Polski: Nie zapłaciłeś prostytutce 200 zł teraz zapłać nam 3 tysiące

2014-01-07 3:00

Prokuratura w Lublinie oskarżyła trzy osoby, które chciały wyłudzić 3 tysiące złotych od posła Solidarnej Polski Piotra Szeligi (37 l.). Jak twierdzi Gazeta.pl, powodem szantażu miało być to, że polityk nie zapłacił 200 zł prostytutce za usługę seksualną. Poseł partii Zbigniewa Ziobry (44 l.) przekonuje, że jest niewinny.

Piotr Szeliga wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie.

- Jestem osobą, wobec której grupa przestępcza przygotowała zorganizowaną prowokację. Nie uległem tej prowokacji ani próbie szantażu. Natychmiast poinformowałem o wszystkim policję i nasza współpraca doprowadziła do szybkiego ujęcia sprawców. Niektóre informacje podawane przez media mijają się z prawdą i są wielce dla mnie i mojej rodziny krzywdzące. Do czasu zakończenia postępowania sądowego nie będę udzielał żadnych dodatkowych informacji, jak również zawiesiłem swoje członkostwo w klubie parlamentarnym Solidarna Polska - pisze poseł Solidarnej Polski, partii uważanej za katolicką.

Zobacz też: Prostytutka szantażowała Piotra Szeligę, posła Solidarnej Polski z Lublina

W sprawie postawiono zarzuty trzem osobom. Dotyczą one wydarzeń z grudnia 2012 roku. Wtedy to poseł został zaczepiony przez tajemniczego mężczyznę. Miał on stwierdzić, iż jest w posiadaniu kompromitujących polityka materiałów. Jak przekonuje Gazeta.pl, powodem szantażu miało być to, że Szeliga nie zapłacił prostytutce za usługę 200 zł. Kobieta początkowo nie wiedziała, że ma do czynienia z posłem. Kiedy rozpoznała go w telewizji, razem z dwoma mężczyznami postanowili, że zaszantażują polityka. Kobieta umówiła się z parlamentarzystą w jednym z hoteli w Lublinie i spotkanie z nim nagrała na dyktafon. Szantażyści mieli zrobić też zdjęcia i nagrali film, jak poseł wychodzi z nią z hotelu. Zapewniali, że w zamian za 3 tysiące złotych są gotowi milczeć i zniszczyć wszelkie dowody. Poseł nie dał się zastraszyć. Zawiadomił policję.

Zobacz też: Poseł Szeliga, szantażowany przez prostytutkę, wydał oświadczenie

Wśród oskarżonych jest Magdalena I. (26 l.), Przemysław S. - współpracownik firmy detektywistycznej z Radomia, oraz Szczepan P. Całej trójce grozi do 3 lat więzienia.