limit płatności gotówką 2023

i

Autor: Shutterstock Limit płatności gotówką nie ulegnie zmianie od 2024 roku

Felieton "Zły Świetlik"

Sytuacja w Polsce nie jest stabilna. Budżet jest zagrożony?

2022-12-01 5:40

"Sytuacja jest stabilna. Budżet się nie rozleci. Ale lepiej żeby unijne pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy były. Tak mniej więcej sytuację przedstawiają rządzący politycy. Jeśli się jednak przyjrzeć, poskrobać głębiej, uważniej posłuchać, to widać, że bez pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy będziemy mieć dużo większy problem niż dziś mamy. Co ciekawe, nie wszystkim to przeszkadza" - napisał Świetlik.

Koalicja przeciwko KPO

Sytuacja jest stabilna. Budżet się nie rozleci. Ale lepiej żeby unijne pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy były. Tak mniej więcej sytuację przedstawiają rządzący politycy.  Jeśli się jednak przyjrzeć, poskrobać głębiej, uważniej posłuchać, to widać, że bez pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy będziemy mieć dużo większy problem niż dziś mamy. Co ciekawe, nie wszystkim to przeszkadza.

Sytuacja nie jest stabilna, bo nie jest stabilna nigdzie na świecie. Podobnie jak żaden budżet nie jest pewny i bezpieczny. Jeśli największej światowej gospodarce, czyli USA, grozi załamanie, to kłopoty, bardzo poważne, dużo poważniejsze niż dziś, mogą mieć wszyscy. Nie trzeba być profesorem ekonomii by to wiedzieć. Wystarczy spojrzeć na to, jak to wcześniej w historii bywało. W tej sytuacji potrzebujemy kasy, a KPO jest taką kasą. Kasą, która leży, czeka, traci każdego dnia na wartości, a chrapkę na nią mają inne kraje. W dodatku w jakimś stopniu kasa ta składa się z pieniędzy, które kiedyś były nasze.

Kasa nie może trafić do Polski, bo nasza opozycja, przede wszystkim ludzie Donalda Tuska, przekonali rozmaite instytucje unijne, że można jej Polsce nie wypłacić, bo mamy problem z „praworządnością”. Fakt, że ileś krajów zachodnich ma także rozmaite problemy z nią nie odgrywa większej roli. Kwestie tej praworządności to dość skomplikowane interpretacje bardzo ogólnych przepisów i każda ze stron ma arsenał argumentów. Polska nieco się ugięłaby środki odzyskać, ale Bruksela znajduje kolejne argumenty, przede wszystkim dotyczące systemu dyscyplinowania sędziów. Nawet zakładając, że nie ma ona racji to po prostu potrzebujemy teraz bardziej pieniędzy niż reform sądów, bo za chwilę nie będzie za co tych sądów nawet ogrzewać. I w tej sytuacji, Donald Tusk życzący Polsce pod rządami PiS jak najgorzej, znajduje nieoczekiwanego sojusznika w postaci prawego skrzydła obozu rządzącego. Podobnie jak Tusk uważa ono, że im gorzej z KPO tym lepiej, bo klęska budżetowa zaszkodzi wewnętrznemu konkurentowi, czyli Mateuszowi Morawieckiemu.

Dlatego kiedy politycy grożą sobie trybunałami, sądami, rozliczeniami i znajdują się pozornie po przeciwnych stronach to pamiętajmy, że często to teatr. A by zrozumieć jak naprawdę wyglądają koalicje trzeba śledzić walkę o pieniądze, która faktycznie jednoczy dziś część naszej pozornie najbardziej radykalnej rządzącej prawicy z Platformą Obywatelską.