Ptasia grypa podwyższa ceny jaj
Popyt na jajka tradycyjnie zwiększa się przed świętami. Niestety przez świat przechodzi epidemia ptasiej grypy, więc hodowcy kur muszą utylizować ich populację. Z tego powodu jaj zaczyna brakować w Niemczech. W Polsce jaj nie brakuje, ale Główny Inspektorat Weterynaryjny wykrył kilkadziesiąt ognisk ptasiej grypy, co wymusiło, jak informuje forsal.pl, utylizację ponad 2 mln sztuk drobiu, najwięcej w Wielkopolsce. Ta sytuacja przekłada się na ceny jajek. Co prawda w dyskontach stawki na razie nie rosną, ale na bazarach i straganach podwyżki są zauważalne. Obecnie za jajka trzeba zapłacić 1,40 zł, a nawet i więcej. Takie stawki są na targowisku miejskim w Bełchatowie, gdzie zajrzał reporter radia Eska, Rafał Różycki. - Czternaście złotych za platonkę - 10 sztuk. W porównaniu podobnym okresem ubiegłego roku to różnica około 2 zł na opakowaniu – wyjaśniła mu jedna ze sprzedających. Do Wielkanocy jest jeszcze kilka tygodni, ale im bliżej świąt, tym bardziej realna jest cena 2 zł za jajko.
Polacy chcą mieć broń atomową. Mamy wynik sondażu!
Trump obiecał obniżkę cen
Przy okazji przypominamy, że ceny jaj były jednym z tematów kampanii prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych. Donald Trump opowiadał, że prezydent Joe Biden dopuścił do tego, że spod kontroli wymknęła się cena jajek. Faktycznie w 2022 r. epidemia ptasiej grypy spowodowała, że za ten artykuł spożywczy trzeba było zapłacić ponad dwukrotnie więcej. Na początku tego roku w USA nastąpiła kolejna epidemia tej choroby drobiu, na skutek czego ceny znów podskoczyły. Aktualnemu prezydentowi, Trumpowi trudno będzie zrealizować obietnicę wyborczą i wpłynąć na obniżkę cen jaj.
