Marek Suski we wtorek w radiu został zapytany o swoją wypowiedź podczas uroczystości 76. rocznicy uwolnienia żołnierzy Armii Krajowej z więzienia UB w Radomiu, gdzie użył sformułowania: "Będziemy walczyć z okupantem brukselskim". Pytany w kontekście okupantów podczas II wojny światowej, czy Unia Europejska jest taka sama, odpowiedział: - "Ja nie mówię, że jest taka sama, ale pewne elementy pojawiły się takie, jak przed II wojną światową" - wyjaśniał. Po czym dodał: - "Też mówiono, że mamy oddać eksterytorialny korytarz, a teraz żądają od nas, że wyższość prawa europejskiego nad prawem polskim, a jak nie to zostaniemy ukarani. Jak Polska nie padnie na kolana, nie stanie się pewnym landem, to będziemy karani" - mówił w RMF Marek Suski.
Polityk PiS zaznaczył, że jest za tym, aby Polska była w Unii Europejskiej, ale na partnerskich zasadach. - "Nie na zasadach gorszego narodu, który jest czymś gorszym, co można kopać, straszyć, zagładzać itd." - zaznaczył. Premier Mateusz Morawiecki pytany w piątek o słowa Suskiego odparł: - "Nie należy porównywać tych dwóch porządków. Wojna to było coś absolutnie niewyobrażalnego, to było okrucieństwo po stronie niemieckiej, sowieckiej, jakiego Polacy nigdy wcześniej nie doświadczyli". "Z szacunku dla ofiar strasznych zbrodni niemieckich nie chcę porównywać do tamtego czasu i naszych dzisiejszych czasów, to jest zupełnie co innego" - podkreślił szef rządu.