Nie wiem, czy książka doczeka się ekranizacji, ale dopóki tak nie będzie osobiście kojarzyła mi się właśnie ze współczesną próbą zmierzenia się z „Władcą much”. Dzieci z miejsca przystępują do tworzenia społeczności, rozdzielają role, wyłaniają się naturalni liderzy, outsiderzy. Tworzą się koalicje i podziały. Golding pisał swoje dzieło pełen pesymizmu, w odpowiedzi na optymistyczne „Dwa lata wakacji” Juliusza Verne. Laybourne pisze „Monument 14” także w pewnej opozycji do poprzedników...
Cała akcja dzieje się w supermarkecie, ale determinuje ją to co na zewnątrz – czyli coś na kształt końca świata (kataklizmy przyrody itd.), a do tego wyciek broni chemicznej, która zamienia ludzi w śmiertelne zagrożenie dla tych, którzy zarażeni nie zostali. Dużym plusem jest staranność autorki w zachowaniu wiarygodności wydarzeń, a zarazem pozostawieniu tylu niedomówień, żeby warto było sięgnąć po kolejne tomy.
Starsi czytelnicy marudzący na to, że niektóre sytuacje mogą być przewidywalne powinni pamiętać, że to nie do końca powieść dla nich, ale także nie powinni się nudzić. Owszem, Laybourne posługuje się schematami, które już gdzieś były, ale nawet Stephen King gra takimi schematami gra.
Czytelnicy i widzowie lubujący się w dziełach postapokaliptycznych będą na pewno zadowoleni. Ci starsi będą mogli przypomnieć też sobie czasy, gdy pogrążali się w przygodach bohaterów książek Nienackiego bądź Niziurskiego zazdroszcząc im tego co przeżywają. Tu może zazdrościć nie za bardzo jest czego, ale po lekutrze przyjdzie na pewno pomysł, żeby właśnie tą książką przekonać swoje dzieci bądź młodsze rodzeństwo do czytania (jeżeli wcześniej traktowały tą czynność wrogo). Jeżeli się wciągną, będzie to proces, gdyż „Monument 14” będzie miał kolejne dwie części.
Następna już w sierpniu...
MS
Emmy Laybourne, „Monument 14. Odcięci od świata” - tom 1, Rebis, 2014
Supermarket z apokalipsą – Emmy Laybourne, „Monument 14. Odcięci od świata” - tom 1
2014-07-26
4:12
Pierwszy tom trylogii będącej mieszaniną apokaliptycznych wizji, „Władcy much”, „Mgły” i „The Walking Dead”. Świetny projekt dla nieco starszych dzieci i nastolatków, które znudziły się nieco Harry Potterem i potrzebują mocniejszych wrażeń. Wizja kilkunastu dzieci zamknietych w supermarkecie i odciętych od świata, który wydaje się właśnie kończyć.