– Postulat wzywający do ujawnienia majątków kandydatów na urząd prezydenta RP jest bardzo dobry. Zdecydowanie go popieram! – komentuje dla „SE” prof. Antoni Dudek (54 l.). Politolog i historyk z UKSW dodaje, że warunek ujawniania majątków powinien być określony w Kodeksie Wyborczym.
Choć często podkreślają, że polityka jest misją, a nie sposobem na wzbogacenie się, politycy mają więcej niż zwykły Kowalski. Dlaczego więc tak niechętnie mówią o swoich majątkach? Patrząc na listę kandydatów na prezydenta łatwo się zorientować, że tylko kilkoro chętnych pokazało swój stan posiadania. Co z resztą? Czego się obawiają?
Nie wiemy, ile zarobił kandydat Szymon Hołownia (44 l.), który tak chętnie zabiera głos na różne tematy. Z niewiadomych przyczyn nieznany jest też majątek urzędującego prezydenta Andrzeja Dudy (48 l.), który ubiega się o kolejną kadencję. Małgorzata Kidawa-Błońska (63 l.), Robert Biedroń (44 l.), Władysław Kosiniak-Kamysz (39 l.) czy Krzysztof Bosak (38 l.) złożyli oświadczenia majątkowe w Sejmie i Parlamencie Europejskim, ale pokazują w nich stan posiadania sprzed co najmniej kilku miesięcy. A Polaków interesuje to, co jest dziś! Bez znaczenia, czy chodzi o bardziej lub mniej znanego kandydata. Wzywamy wszystkich – ujawnijcie swoje aktualne majątki!
Czytaj Super Express nie wychodząc z domu. Kup bezpiecznie gazetę