"Mam wrażenie, że za jakiś czas to będzie bardzo przyzwoite narzędzie także do naszych gier z takimi tłustymi misiami..." - mówił minister Sienkiewicz o Zbigniewie Jakubasie. I dodał: "To może trzeba mu powiedzieć, jak można go bardziej okraść. Może zrozumie". Biznesmen krótko po ujawnieniu tej wypowiedzi nie krył swego oburzenia. Bardzo szybko spuścił jednak z tonu i zapewniał, że nie ma nic do rządu Tuska. Przedsiębiorcy skupieni w najważniejszych organizacjach lobbystycznych potrzebowali aż kilku tygodni, by wyprodukować komunikat i opublikować go jako płatne ogłoszenie w kilku gazetach. " treść rozmów wysokich urzędników państwowych ujawnia, iż niektóre działania lub zamierzone działania państwa wobec przedsiębiorców przejawiają wrogi i nielegalny charakter".
I dalej: "Będziemy starać się wyjaśnić, czy są one incydentem, czy charakteryzują rzeczywisty stosunek państwa do środowisk gospodarczych".
Łał, Donald Tusk i jego ministrowie już drżą z przerażenia. Po 7 latach rządów PO-PSL, po fiasku licznych inicjatyw deregulacyjnych, po sukcesywnym podnoszeniu podatków przedsiębiorcy mają jeszcze jakieś wątpliwości!
A może tak naprawdę ich nie mają, a krępuje ich jedynie strach przed odwetem opresyjnego państwa? Tylko że ten paraliżujący strach to prosta droga do państwowego kapitalizmu.
Panie i panowie, odwagi! Przecież potraficie tak dzielnie walczyć ze związkami zawodowymi.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail