10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem zginęło wielu przyjaciół Beaty Szydło. Dlatego dzisiejszy dzień jest dla niej tak ważny. Mimo że wspomnienia sprzed dekady są tragiczne, była premier nawołuje, by o nich nie zapominać. Tak jak i o tych, którzy wtedy ponieśli śmierć. - Minęło 10 lat od straszliwej tragedii w Smoleńsku. Niech pamięć o śp. Prezydencie RP Lechu Kaczyńskim, Jego Małżonce i wszystkich Ofiarach 10 kwietnia 2010 nigdy nas nie opuszcza – napisała, nie kryjąc emocji w mediach społecznościowych.
CZYTAJ: Żona BOR-owca, który zginął w Smoleńsku: "Miały być huczne obchody..."
ZOBACZ TEŻ: Kaczyński pojechał na Wawel. Wziął ze sobą Szydło [ZDJĘCIA]
Beata Szydło co roku pamięta, by czcić pamięć tych, których wśród nas dziś już nie ma. Nie zapomina też o innych ważnych datach, związanych z katastrofą. Zaledwie kilka tygodni temu, w marcu była premier towarzyszyła Jarosławowi Kaczyńskiemu na Wawelu podczas miesięcznicy pogrzebu śp. pary prezydenckiej. Nie zostawiła prezesa mimo epidemii… Widać więc, że tragedia ta ma dla niej wymiar osobisty.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj
Dziś Szydło również nie zabrakło na obchodach rocznicy katastrofy. Co prawda nie udała się na skromne uroczystości do Warszawy, jednak towarzyszyła prezydentowi na Wawelu.