"Panie Szymonie Hołownio, jak można być takim kłamcą i tak cynicznie wykorzystywać Strajk Kobiet, Martę Lempart (jedną z liderek ruchu) i rzesze kobiet? Pan nigdy nie był z nami. Ma pan jasny pogląd-aborcję uważa ze zabójstwo. Serio, na plecach kobiet chce pan robić politykę? Straszne" - napisała posłanka w czwartek na Twitterze.
Do wpisu Scheuring-Wielgus dołączyła wypowiedź Hołowni w sprawie aborcji opublikowaną w "Rzeczpospolitej". To fragment tekstu Hołowni "Sprawa prof. Chazana" z lipca 2014 r.
"Ja mam w tej sprawie bardzo jasny pogląd. Myślę o życiu tak jak profesor Chazan. I chętnie usiadłbym do poważnej debaty z ludźmi przekonanymi, że dla tego ciężko niepełnosprawnego dziecka lepiej byłoby w ogóle się nie urodzić. Tu na pierwszy plan wysuwa się pytanie kluczowe również w sporze o eutanazję: czy cierpienie unieważnia życie? Czy drastyczne obniżenie jakości egzystencji może być przesłanką jej skasowania?" - pytał Hołownia w przytoczonej przez posłankę wypowiedzi.
W lipcu 2014 r. prof. Bogdan Chazan, wówczas dyrektor warszawskiego Szpitala im. św. Rodziny, do którego zgłosiła się pacjentka w 22. tygodniu ciąży, powołując się na klauzulę sumienia odmówił wykonania aborcji, choć były do tego wskazania medyczne ze względu na wady płodu; nie wskazał też pacjentce - do czego zobowiązywały go przepisy - innego lekarza lub placówki, gdzie można zabieg wykonać; w szpitalu nie poinformowano też kobiety o granicznym terminie wykonania zabiegu przerwania ciąży; dziecko urodziło się z ciężkimi wadami, zmarło 10 dni po porodzie.
Do wypowiedzi Hołowni w kwestii trwających w Polsce protestów odniósł się także Ogólnopolski Strajk Kobiet. "Ekhm, protesty nie są po to, żeby pan Hołownia sobie na nich zarobił i wszedł do Sejmu celem urządzenia nam kolejnego katoGileadu, one są o Polskę! W bonusie pouczanie nas przez kolesia w garniturku, jak się robi rewolucję. Nowy poziom telewizyjnej patoopozycji bez skrupułów" - głosi wpis na oficjalnym koncie ruchu na Twitterze.
Protesty w całym kraju wywołało orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który w ubiegły czwartek uznał, że przepis dopuszczający przerwanie ciąży w razie ciężkiej i nieuleczalnej wady płodu, jest niezgodny z konstytucją.
Hołownia komentując orzeczenie TK zaznaczył, że jego osobiste poglądy w sprawie aborcji zawsze były jasne. "Dziś mogę powtórzyć za sędzią TK Leonem Kieresem, który wczoraj zgłosił zdanie odrębne - w moim systemie wartości aborcja zawsze jest złem. Tyle że ja, podobnie jak profesor Kieres, jestem świadomy tego, że w Polsce nie żyję dziś sam i że miliony moich rodaków mojego poglądu w tej sprawie nie podzielają" - oświadczył w miniony piątek Hołownia.
Na poniedziałkowej konferencji prasowej Hołownia zapowiedział przedstawienie w ciągu kilku tygodni białej księgi z konkretnymi rozwiązaniami służącymi rozdziałowi państwa i Kościoła. Podziękował też wszystkim, którzy biorą udział w trwających od czwartku protestach.
"Ważne, żebyśmy dziś protestowali razem, żebyśmy nie popadli znowu w sekciarstwo, nie stanęli przeciwko sobie. Dzisiaj naszym przeciwnikiem jest nieludzka władza, która chce zmuszać ludzi do heroizmu" – mówił. Dodał, że państwo może wspierać ludzi w podejmowaniu decyzji, które uzna za słuszne, "ale nie ma moralnego prawa, żeby kogokolwiek do heroizmu zmuszać".