Stanisław Pięta

i

Autor: Jan Bielecki Stanisław Pięta

Stanisław Pięta: Senat pójdzie właściwą drogą

2018-01-24 6:16

Stanisław Pięta w rozmowie z Tomaszem Walczakiem.

"Super Express": - Koledzy z Senatu, mówiąc delikatnie, nieźle sobie nagrabili, głosując w obronie senatora Koguta. Pojawia się pytanie, czy po takich wybrykach, nie należy wrócić do pomysłów, by wyższą izbę parlamentu zlikwidować. Należy?

Stanisław Pięta: - Senat jest częścią parlamentarnej tradycji Rzeczypospolitej Polskiej. Zanim w XVI w. powstał Sejm, istniał już Senat. Dlatego z powodu jednego nieszczęsnego i niestety, kompromitującego PiS głosowania nie będziemy niszczyć wielowiekowej tradycji.

- Mimo swojej wielowiekowej historii w ostatnich latach Senat stał się maszynką do głosowania dla rządzących i z izbą zadumy poprawiającej prawo niewiele ma już wspólnego.

- Nie oceniam Senatu aż tak surowo. Wielokrotnie Senat naprawiał błędu Sejmu.

- To może Sejm należy zlikwidować, skoro produkuje tyle bubli prawnych?

- Wszyscy jesteśmy ludźmi i nie jesteśmy doskonali. Senat jako izba wyższa polskiego parlamentu ma swoją ważną rolę do spełnienia i jest potrzebny. Proszę też zwrócić uwagę, że spełnia wiele innych funkcji. To on zajmuje się m.in. Polonią na całym świecie. Senat jest więc nie tylko nienaruszalną częścią naszej tradycji parlamentarnej, ale jest także instytucją użyteczną dla Polski i Polaków.

- Tymi funkcjami można by obdzielić posłów. Jest was 460 i moce przerobowe jeszcze macie. A można odnieść wrażenie, że Senat trochę sztucznie utrzymywany jest przy życiu jako atrakcyjne miejsce pracy dla aparatu partyjnego.

- Jeśli partie polityczne chciałyby znaleźć na siłę utrzymanie dla swoich działaczy, znalazłyby dla nich inne źródła utrzymania. Senat naprawdę nie jest instytucją, do której trafiają partyjni mianowańcy czy aparatczycy, ale ludzie cieszący się ogromnym poparciem społecznym. Proszę bowiem zwrócić uwagę, jak wielką liczbą głosów należy zgromadzić, by się w nim znaleźć. Czasami popełniają błędy, jak to się stało ostatnio z senatorem Kogutem. Ale wierzę, że takie głosowanie już się nie powtórzy.

- Czyli wybaczamy i utrzymujemy?

- Ostrożnie z tym wybaczeniem. Jego warunkiem jest zadośćuczynienie i mocne postanowienie poprawy. Prezes Jarosław Kaczyński jest gwarantem, że Senat pójdzie właściwą drogą.

ZOBACZ TAKŻE: Czerwona gangrena do więzienia