Gość programu „Sedno sprawy” Jacka Prusinowskiego, pytany o rasistowskie i ksenofobiczne hasła, które pojawiły się na marszu, mówił, że PiS jednoznacznie się od nich odcina. „Moje środowisko polityczne nigdy nie wspierało tego typu zachowań. Zresztą polska tradycja jest pełna tolerancji” - tłumaczył.
Marszałek Senatu wyraził zadowolenie z tego, że marsz był wyjątkowo spokojny. Żałował tylko, że został zakłócony przez pojawiające się tam hasła. „Zmarnowany został wysiłek wielu osób niepotrzebnymi, szkodliwymi dla Polski transparentami. Natomiast większość informacji, która wypłynęła z Polski jest po prostu fałszywą informacją, kłamliwą” – przekonywał Karczewski.
Rozmówca Jacka Prusinowskiego komentował też słowa rzecznika Młodzieży Wszechpolskiej, który tłumaczył, że narodowcy nie są rasistami, ale „separatystami rasowymi”: „To są młodzi ludzie, którzy nie mają doświadczenia. Trzeba ich nauczyć. Być może to były też prowokacje, bo nie sądzę, że aż tak ktoś był głupi”.
Stanisław Karczewski o Marszu Niepodległości: Być może doszło do prowokacji
2017-11-14
16:32
„To jest marsz osób, którzy kochają naród, są narodowcami są, patriotami, kochają Polskę” – tak sobotni Marsz Niepodległości komentował w Radiu Plus marszałek Senatu Stanisław Karczewski.