Kania zmarł w warszawskim szpitalu przy ul. Stępińskiej. Bezpośrednią przyczyną śmierci była niewydolność krążeniowo-oddechowa, o czym poinformował jego syn. Z czego zostanie zapamiętany Stanisław Kania? Karierę w komunistycznym aparacie rozpoczął tuż po zakończeniu II wojny światowej. W 1945 r. wstąpił do Polskiej Partii Robotniczej, przekształconej później w PZPR. Od 1968 r. był członkiem Komitetu Centralnego. Na dekadę lat 70. i okres rządów Edwarda Gierka (†88 l.) przypada zwierzchnictwo Kani nad aparatem bezpieczeństwa PRL. Nadzorował Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Ministerstwo Obrony Narodowej.
To wtedy, 25 czerwca 1076 roku, doszło do brutalnego tłumienia strajków robotniczych w Radomiu i warszawskim Ursusie. Robotnicy zbuntowali się, gdy ówczesny premier Piotr Jaroszewicz (+83 l.) ogłosił gigantyczne podwyżki cen żywności. Mięso, cukier czy ryż miały zdrożeć nawet o 150 proc. Nadzorowana przez Kanię milicja urządzała tzw. ścieżki zdrowia, czyli szpalery funkcjonariuszy okładających ludzi pałkami. Dopiero po latach władza przyznała, że był to błąd. Podobnie jak propagandowe zohydzanie strajkujących i nazywanie ich m.in. „radomskimi warchołami”. Od września 1980 do października 1981 r. Kania był I sekretarzem KC PZPR. Ustąpił ze stanowiska przed wybuchem stanu wojennego, ale był ścigany przez IPN jako jeden z jego autorów. W 2012 r. sąd oczyścił go z tego zarzutu.
Zobacz także: Czerwiec '76. Wszystko zaczęło się w Radomiu