To się nazywa iść z duchem czasu! Do tej pory sklep trudnił się głównie sprzedażą książek o tematyce religijnej, gazet rodzin Radia Maryja i dewocjonaliów. W dobie kryzysu, spowodowanego epidemią, uzupełnił asortyment o... akcesoria ochronne. A to przecież w obecnych czasach artykuły bardzo pożądane i poszukiwane! Ceny? Bynajmniej wcale nie wygórowane. Raczej podobne do tych, jakie widzimy w innych miejscach. Za wielorazową, bawełnianą maseczkę trzeba zapłacić 9,90 zł. Nieco więcej, bo 16,90 zł kosztuje plastikowa przyłbica, która wedle zapewnień sklepu „zmniejsza ryzyko zakażenia drogą kropelkową”. Na wysyłkę towarów trzeba czekać do 5 dni, a towaru ponoć obecnie w magazynach nie brakuje.
ZOBACZ TEŻ: Nerwowa sytuacja u Rydzyka. Na GWAŁT potrzebują KASY. Postraszyli EUTANAZJĄ
Fundacja, powiązana ze sklepikiem, ma w swoich zadaniach między innymi finansowanie słynnej toruńskiej Wyższej Szkoły o. Rydzyka. Z pewnością publicznej uczelni nie jest teraz łatwo. - Mimo trudności, z jakimi wszyscy się borykamy, jeszcze bardziej prosimy o pomoc. Pamiętajcie o niej zwłaszcza teraz, w tej trudnej sytuacji, pamiętajcie teraz i każdego miesiąca – apelował ostatnio Rydzyk. Czy wejście na rynek maseczek choć trochę odmieni ciężki los?
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj