- Komisja ma przygotować zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Ziobrę
- Były minister przyznał, że to on był inicjatorem zakupu systemu Pegasus
- Sroka liczy, że prokuratura postawi zarzuty i sprawa trafi do sądu
„Materiały są obciążające”. Sroka o przesłuchaniu Ziobry
Zbigniew Ziobro po ośmiu nieudanych próbach doprowadzenia został w poniedziałek siłą przyprowadzony przez policję przed komisję śledczą ds. Pegasusa. Jego przesłuchanie trwało ok. 8 godzin. Były minister sprawiedliwości przyznał m.in., że to on był inicjatorem zakupu izraelskiego systemu inwigilacji oraz że zaproponował sfinansowanie go ze środków Funduszu Sprawiedliwości. Ostateczną decyzję podjął jednak – jak podkreślał – ówczesny wiceminister Michał Woś, który „znał jego kierunkową wolę”.
„Dzisiaj udało się i przesłuchaliśmy Zbigniewa Ziobrę, który wprost powiedział, że to on zainicjował zakup systemu Pegasus. Zatem pewnie to są przełomowe zeznania. Natomiast one będą zestawiane z całością zebranego przez nas materiału dowodowego i będą służyły do tego, żeby formułować zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa, ale także raport końcowy” – powiedziała po zakończeniu przesłuchania Magdalena Sroka w rozmowie z TVP Info.
Czy Ziobro „powinien pójść do więzienia”?
Na pytanie, czy po tym przesłuchaniu były minister powinien trafić do więzienia, Sroka odparła, że to zadanie sądów.
„Ja nie będę stawiała się w roli Zbigniewa Ziobry, który dzisiaj mówi, że każdy po kolei z nas będzie siedział. Natomiast materiały są na tyle obciążające, że pozwolą nam sporządzić zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa” – zaznaczyła.
„Mam nadzieję, że prokuratura również na podstawie naszych danych będzie stawiała zarzuty, tworzyła akty oskarżenia, a później sąd będzie cały ten materiał oceniał” – dodała szefowa komisji.
Komisja bada zakup i użycie Pegasusa
Komisja śledcza ds. Pegasusa bada legalność, prawidłowość i celowość działań z wykorzystaniem tego oprogramowania przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Ma również ustalić, kto odpowiadał za jego zakup i wdrożenie.
Według ustaleń Najwyższej Izby Kontroli, system zakupiono jesienią 2017 r. dla CBA, finansując go w większości (25 mln zł) właśnie z Funduszu Sprawiedliwości.
Ziobro po 8 godzinach przed komisją ds. Pegasusa. Wiadomo, kto podejmował decyzje i szukał pieniędzy
Pegasus to zaawansowany izraelski system służący do walki z terroryzmem i przestępczością zorganizowaną. Umożliwia m.in. podsłuchiwanie rozmów, dostęp do e-maili, zdjęć, nagrań, a nawet uruchamianie mikrofonu i kamery zainfekowanego telefonu.
Poniżej galeria zdjęć: Zbigniew Ziobro przed komisją ds. Pegasusa
