Grzegorz Schetyna o sprzedaży Lotosu Rosjanom
W poniedziałek 16.05 Super Express odniósł się do sprawy Lotosu i tego, że w 2011 roku prowadzone były rozmowy na temat odsprzedania części akcji Lotosu. Potencjalnymi nabywcami 53,19 proc. akcji Lotosu, które w 2011 r. Ministerstwo Skarbu Państwa chciało odsprzedać wówczas były: węgierski MOL, holenderska Mercuria oraz rosyjsko-brytyjskie joint-venture Tiumeńskiej Kompanii Naftowej z British Petroleum (TNK-BP). Za negocjacje, które ostatecznie spełzły na niczym, odpowiadał minister skarbu państwa Aleksander Grad (60 l.).
Grzegorz Schetyna został przez Jacka Prusinowskiego pytany o to, czy rząd Platformy Obywatelskiej planował sprzedać Rosjanom Lotos, co zarzuca prezes Orlenu Daniel Obajtek, publikując oficjalny dokument ówczesnego ministerstwa skarbu. - Daniel Obajtek dzisiaj publikuje na Twitterze dokument Ministerstwa Skarbu z 2011 roku i pisze, panie Donald Tusk czyli za pana rządów chcieliście sprzedać nie część stacji, ale pakiet kontrolny całego Lotosu z Rafinerią rosyjskiej firmie przejętej za chwilę przez Rosję lub dwóm muzykom łączonym z Kremlem. Chodzi o dokument w którym jest wstępna zgoda na sprzedaż Lotosu - powiedział do swojego gościa prowadzący "Sedno sprawy". Co na to Grzegorz Schetyna?
- Żeby być precyzyjnym to nie jest wstępna zgoda, to jest sugestia do prowadzenia dalszych negocjacji. To prowadzą dwie firmy konsultingowe, to są dokumenty, które otrzymujemy z Ministerstwa Skarbu a wszystko dzieje się w porozumieniu z zarządem Lotosu. Widzimy tylko dokument. Nie znamy całej korespondencji. Proszę zauważyć, że do niczego nie doszło. Do transakcji nie doszło. Widocznie propozycje nie były na tyle wiarygodne na tyle groziły oddaniem suwerenności i podmiotowości Lotosu, że nikt tych rozmów na poziomie Ministerstwa Skarbu nie podjął. Natomiast zupełnie inaczej jest teraz bo teraz dzisiaj właśnie oddajemy stacje Lotosu i tracimy niezależność i podmiotowość tej firmy.
Niżej wpis Daniela Obajtka, prezesa PKN Orlen: