- Nie usłyszałem żadnego wyjaśnienia na temat odsunięcia mnie od prac komisji, ale w pełni decyzję respektuję - zdradził nam poseł Rzepecki. Informacja o wyrzuceniu go ze składu komisji pojawiła się po głosowaniu nad ustawą dotyczącą Sądu Najwyższego. Młody poseł znów podpadł władzom partii, bo zamiast zagłosować "za" - wyjął kartę z czytnika i nie głosował w ogóle. - Chodzi o atmosferę podczas prac nad ustawą - wyjaśnia Rzepecki, ale dodaje, że jego zdaniem reforma w sądownictwie jest bardzo potrzebna, dlatego głosował za prezydenckimi poprawkami do ustawy o KRS.
W kuluarach mówi się, że usunięcie z komisji było karą dla niezdyscyplinowanego posła. - Ja bym tego nie wykluczał, choć nie było mnie na posiedzeniu klubu i nie znam okoliczności - ucina poseł Tadeusz Cymański (62 l.), który również zasiada w komisji ds. UE. Z przewodniczącą komisji, posłanką PiS Izabelą Kloc (54 l.), nie udało nam się skontaktować.
Przypomnijmy, że Rzepecki był też przeciw ustawie o Funduszu Dróg Samorządowych, która miała wprowadzić nowy podatek za paliwa. - Ta ustawa jest zła, nieludzka i antyobywatelska, apeluję do kolegów z klubu i kierownictwa partii, by ją odrzucili - mówił w Sejmie.