„Babciowe” było jedną z obietnic wyborczych Koalicji Obywatelskiej. Zamiar spełnienia obietnicy ogłosił 12 grudnia premier Donald Tusk (66 l.) w expose. – Wypłacimy każdej mamie, każdej rodzinie, wszystkim rodzicom, którzy potrzebują pomocy na opiekę nad swoim maleństwem po 1,5 tys. zł miesięcznie – powiedział szef rządu. Świadczenie zostanie opracowane w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Na razie wiadomo, że „babciowe” będzie wypłacane co miesiąc na dziecko, jeśli matka po jego urodzeniu i po skończeniu urlopu macierzyńskiego, wróci do pracy. 1500 zł będzie można dostawać do czasu, gdy dziecko skończy 36. miesiąc życia. Pieniądze maja być przeznaczone na opiekę nad maluchem, np. w żłobku lub może być przekazywane babci lub innej opiekunce.
Zgodnie z deklaracją premiera, o „babciowe” będą też mogli ubiegać się ojcowie i całe rodziny. Na jakich zasadach? Dowiemy się tego, gdy poznamy szczegóły nowego programu. Według serwisu infor.pl, na „babciowe” mogą liczyć rodzice, którzy pracują, a ich dochód będzie przynajmniej na poziomie. Od stycznia minimalna płaca wyniesie 4242 zł brutto, a od lipca wzrośnie ona do 4300 zł brutto.