Jacek Sasin, 2022r.

i

Autor: Wojciech Olkusnik/East News Jacek Sasin, 2022r.

Wybory kopertowe

Sprawa wyborów kopertowych. Co dalej ze śledztwem?

2022-11-28 7:10

W 2020 r. duże kontrowersje wywołały wybory kopertowe, które wielu nazwało "pakietami Sasina". Ośrodek Monitorowania Zachowań Ksenofobicznych i Rasistowskich złożył w tej sprawie doniesienie, że karty zostały rzekomo podrobione. Jak pisze "Gazeta Wyborcza", prokuratura odmówiła śledztwa, tłumacząc, że ostatecznie wybory i tak się nie odbyły.

Kontrowersje wokół wyborów kopertowych

2020 rok był trudny dla wielu Polaków. Z powodu pandemii wywołanej przez koronawirusa zupełnie inaczej wszystko funkcjonowało. Na ten czas przypadały wybory na prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, jednak przez panujące warunki niemożliwym była ich organizacja, tak jak wyglądało to dotychczas. Wtedy to Jacek Sasin zaproponował wybory kopertowe. Wzbudziły one niemałe kontrowersje, ponieważ w łatwy sposób mogły zostać one podrobione, co też wielu zarzucało Sasinowi. Na jego zlecenie wydrukowano aż 750 ton kart wyborczych, a wybory miały zostać przeprowadzone za pośrednictwem Poczty Polskiej.

Śledztwo w sprawie wyborów kopertowych. Czy ktoś poniesie konsekwencje?

Ośrodek Monitorowania Zachowań Ksenofobicznych i Rasistowskich złożyło w sprawie wyborów kopertowych doniesienie, jakoby miały być one podrobione na korzyść partii Prawa i Sprawiedliwości. Prokuratura jednak odmówiła śledztwa. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta - wybory się nie odbyły, więc nikt teraz nie będzie rozstrzygać czy były one legalne, czy też nie, a przynajmniej tak tłumaczy prokuratura. "Wybory w dniu 10 maja 2020 roku nie odbyły się, zatem karty do głosowania korespondencyjnego nie zostały wykorzystane. Nie wiadomo zatem, skąd zawiadamiający wysnuł wnioski, jakoby przedmiotowe karty miały być podrabiane. Nie ma tu zatem mowy o wypełnieniu znamion przestępstwa przez Ministra Aktywów Państwowych ani Pracowników Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych" - wyjaśniła prokurator Maryla Potrzyszcz-Doraczyńska.

Kontrowersje wzbudził jeszcze fakt, że Poczta Polska, za pośrednictwem której miały odbyć się wybory kopertowe, uzyskałaby i przetrzymywałaby informacje o danych osobowych każdego Polaka, a to z kolei, jak wielu twierdzi, w tym przypadku byłoby nielegalne. Jednak czy ktoś poniesie za to konsekwencje? Prawdopodobnie nie.

Sonda
Jak sądzisz, czy PiS wygra kolejne wybory?
Małgorzata Bonikowska: "Każdy spór w UE, każdy rodzaj napięcia między członkami i instytucjami, jest osłabianiem UE" [Express Biedrzyckiej]