Ryszard Cyba

i

Autor: Piotr Kamionka/REPORTER

nowe informacje

Sprawa Ryszarda Cyby. Wiceminister sprawiedliwości jasno: Cyba nie jest na wolności. Jest w zamkniętym oddziale szpitala psychiatrycznego

2025-04-01 14:33

Wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart w czasie konferencji prasowej zabrała głos ws. Ryszarda Cyby. Przypomnijmy, że media podały, iż skazany na karę dożywocia za zabójstwo Marka Rosiaka, Cyba opuścił on zakład karny. Ejchart przekazała, że nie jest on na wolności, a przebywa w zamkniętym oddziale szpitala psychiatrycznego.

Maria Ejchart zabrała głos ws. Ryszarda Cyby. Jak podkreśliła, ani przez chwilę nie było on bez nadzoru: - Ryszard Cyba ani chwili nie przebywał bez kontroli i nie przebywa bez kontroli. Nadal jest skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Ta kara nie została przez sąd ani uchylona, ani anulowana. Pan Cyba przebywał w zakładzie karnym w Czarnem, w oddziale szpitalnym dla przewlekle chorych ze względu na swój stan zdrowia i ze względu na postępujące otępienie - wyjaśniła na konferencji prasowej (1 kwietnia)

Opinia ws. stanu Cyby: nie rokują wyleczenia czy poprawy

Podała też, że sąd okręgowy w Słupsku skierował go na badania do szpitala, by biegli orzekli i wydali opinię o jego stanu zdrowia i dalszym odbyciu kary. Przywołała też fragment z postanowienie sądu. Z badań biegłych wynikało, że Cyba cierpi na zaburzenia psychiczne, które nie rokują wyleczenia czy poprawy, może postępować u niego zaburzenia poznawcze i zniedołężnienie, zaburzenia świadomości majaczenie, brak kontaktu logicznego, co stanowi przeciwskazanie do odbywania kary pozbawienia wolności.

Polityka SE Google News

Co się działo z Ryszardem Cybą? Wiceminister wyjaśniła

Biegli wskazali też, że Ryszard Cyba nie może przebywać w zakładzie karnym i wymaga on opieki i pielęgnacja w warunkach domu pomocy społecznej. Na tej podstawie sąd okręgowy w Łodzi zawiesił karę pozbawienia wolności. Dalej dyrektor zakładu karnego w Czarnem zwrócił się do MOPS-u w Częstochowie, by ten wskazał miejsce w DPS-ie, w którym to miejscy będzie zapewniona mu opieka. Wskazano na schronisko dla bezdomnych z całodobową opieką medyczną.

To tam został przewieziony Cyba, ale nie przebywał tam długo, bo zaledwie dwa dni. Z informacji przekazanych przez policję Cyba miał odmówić podania leków i się awanturował, powiedziała Ejchart. - 20 marca policja dostała zgłoszenie od pracowniczki schroniska, że Cyba odmówił przyjmowania leków i się awanturuje. Policja została pogotowie i pan Cyba został przewieziony do szpitala - wyjaśniła wiceminister. Zaznaczyła, też że chodzi o szpital psychiatryczny.

Express Biedrzyckiej - Tomasz Trela 1.04.2025