Spotkanie Dudy z Macierewiczem- może być nerwowo!

2017-03-31 10:51

Po ostatnich nieporozumieniach i wymianach korespondencji pomiędzy prezydentem Andrzejem Dudą a szefem MON, Antonim Macierewicz, w piątek w siedzibie Biura Bezpieczeństwa Narodowego ma dojść do ich długo oczekiwanego spotkania. Ma się ono rozpocząć o 15 i jak wstępnie zaplanowano, powinno być nie dłuższe niż 2 godziny. Wśród tematów, na które mają rozmawiać szef BBN, Paweł Soloch wymienił: implementację postanowień szczytu NATO w Warszawie, nowy system kierowania i dowodzenia, plan modernizacji technicznej i stan bieżący sił zbrojnych.

Zaproszenie na spotkanie z prezydentem BBN wysłało do MON w ubiegłym tygodniu. Zostało to zapowiedziane przez dyrektora prezydenckiego biura prasowego Marka Magierowskiego, który poinformował, że prezydent nie jest usatysfakcjonowany odpowiedziami szefa MON na listy, które skierował do niego prezydent, i nosi się z zamiarem kontynuowania korespondencji. Pisma dotyczyły braku obsady stanowisk attaché obrony m.in. w USA i Wielkiej Brytanii oraz tworzenia Wielonarodowego Dowództwa Dywizji Północ-Wschód w Elblągu.

Jak tłumaczył Soloch: - Oczywiście w tym kontekście będzie mowa również o dodatkowych informacjach związanych z tematyką obu tych pism, ale i innych, bo pan prezydent pisał i inne pisma do pana ministra. Nie zdradził jednak, co konkretnie było w owych pismach, gdyż były one niejawne, choć dodał: - Powiedziałbym, że to nie są tematy tak kontrowersyjne. Po prostu jedną z form komunikowania się prezydenta z ministrem obrony są również pisma. Te pisma, które stały się przedmiotem debaty medialnej, nie są jedyne. Szef BBN zapowiedział, że omawiany będzie także "cały szereg spraw bieżących, co jest zupełnie naturalne, obejmujących również kwestie np. polityki kadrowej".

Soloch zastrzegł, że polityka kadrowa będzie omawiana na poziomie ogólnym, np. prognoz dotyczących odejść i przyjęć żołnierzy, cyklu obsadzania stanowisk w wojsku, zmian związanych z powstaniem nowego rodzaju sił zbrojnych - Wojsk Obrony Terytorialnej (którym trzeba zapewnić kadrę oficerską, a ta do tej pory pochodzi z wojsk operacyjnych), a także zwiększenia naboru do szkół oficerskich. W opinii szefa BBN prezydent będzie przede wszystkim zainteresowany zapewnieniem ciągłości i efektywności dowodzenia, jak jednak zastrzegł: - Oczywiście pan prezydent będzie się pytał o całokształt polityki kadrowej, natomiast czy będzie pytał o konkretne przypadki, tego nie jestem w stanie w tej chwili powiedzieć.

Były szef MON w radiu ZET spotkanie skomentował krótko:

 

 

Zobacz także: Poseł PiS OSTRO: Wyrzuciłbym strajkujących nauczycieli na pysk!