Amerykański Kongres oficjalnie ogłosił Donalda Trumpa zwycięzcą wyborów prezydenckich 2024 r., formalnie kończąc proces wyboru prezydenta USA. Procedurze zatwierdzenia głosów elektorskich przewodniczyła Kamala Harris, która przegrała w wyborach. Podczas trwającej niecałe pół godziny procedury politycy z obu izb Kongresu i obu partii odczytywali wyjmowane z mahoniowych skrzynek certyfikaty głosów elektorskich na prezydenta i wiceprezydenta z każdego stanu oraz Dystryktu Kolumbii i potwierdzali ich autentyczność. Na koniec wiceprezydent Kamala Harris ogłosiła zwycięstwo swojego rywala w wyborach Donalda Trumpa i rozwiązała posiedzenie. Inauguracja prezydentury Donalda Trumpa jest zaplanowana na 20 stycznia, tuż po uroczystym zaprzysiężeniu.
Spotkanie Duda - Trump?
Zdaniem Adama Bielana całkiem możliwe jest, że już wkrótce dojdzie do spotkanie prezydentów Polski oraz Stanów Zjednoczonych. - Był Victor Orban, była kilka dni temu dotychczasowa szefowa europejskich konserwatystów premier Meloni, premier Włoch, polskiego premiera tam nie będzie. Będzie, jak sądzę, niedługo prezydent Duda. Nie znam szczegółów tej wizyty, ale tak przewiduję - ocenił polityk w Telewizji Republika. Inne zdanie na ten temat przedstawiła natomiast Małgorzata Paprocka z Kancelarii Prezydenta. - Nie ma w ogóle takiego zwyczaju. Od wielu, wielu dziesiątek lat nie są zapraszani przedstawiciele czy głowy innych państw na inaugurację prezydentury. Bardzo dużo fake newsów jest w tej sprawie. Nie ma w ogóle formalnie takiego zaproszenia nie ma w ogóle takiego zwyczaju - powiedziała Małgorzata Paprocka w radiowej Trójce.
Jak zaznacza CBS, udział zagranicznych przywódców nie jest tradycją w inauguracjach prezydentów USA. Prowadzone od 1874 r. zapisy Departamentu Stanu nie odnotowały ani jednego takiego przypadku. Trump do tej pory spotkał się już z szeregiem zagranicznych przywódców, w tym z prezydentami Argentyny, Meksyku, Francji i Ukrainy, brytyjskim księciem Williamem.
ZOBACZ GALERIĘ: Trump, książę William, Zełenski razem! Zobacz zdjęcia z uroczystego otwarcia Nore Dame