Splash ze strażackiej sikawki. Rzecznik Straży Pożarnej pod ciśnieniem!

2014-08-27 14:17

Rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak zmoczony. Szef straży granicznej Dominik Tracz zlany. Brzmi dziwnie? Bynajmniej. To efekt modnego na całym świecie splash'a czyli oblewania wodą. Obaj panowie równiez uczestniczyli w zabawie.

Moda na oblewanie się wodą trwa. Wyzwanie przyjęli rzecznik Państwowej Straży Pozarnej Paweł Frątczak i komendant główny Straży Granicznej Dominik Tracz. Do zabawy nominował go szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik.

Rzecznik prasowy PSP Paweł Frątczak zrobił splasha w zastępstwie szefa Straży Wiesława Leśniakiewicza, który przebywa za granicą. I trzeba przyznać, że oblano go wodą okazale. Najpierw woda popłynęła z tzw. kurtyn, a na koniec ze strażackiego węża (oczywiście pod mniejszym ciśnieniem).

W przypadku Dominika Tracza, wodę polewali współpracownicy szefa Straży Granicznej. Próbę przeszedł wzorowo.

Zobacz też: Donald Tusk nominowany do splasha. Panie premierze - czekamy!

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail