Głosy zwolenników Kukiza mogą być kluczowe dla ostatecznego wyniku wyborów prezydenckich. W pierwszej turze poparło go ponad 3 mln osób. - Na Kukiza głosowali zawiedzeni wyborcy Komorowskiego. Oni uwierzyli, że odsunięcie prezydenta od władzy może być początkiem pozytywnej zmiany. Teraz zagłosują więc na Dudę - mówi "Super Expressowi" politolog dr Wojciech Jabłoński z Uniwersytetu Warszawskiego. Na inny aspekt wskazuje socjolog prof. Ireneusz Krzemiński (66 l.). - Zaskakuje to, że aż 26 procent wyborców Kukiza deklaruje chęć głosowania na Komorowskiego. Przecież cała retoryka, którą prezentował Kukiz w czasie kampanii, była opozycją dla obecnej władzy - mówi Krzemiński.
Zobacz też: II tura wyborów prezydenckich: Tak zagłosują byli kandydaci
Nikt nie spodziewał się natomiast, że aż 67 procent wyborców Adama Jarubasa (41 l.) z koalicyjnego PSL deklaruje poparcie dla kandydata PiS. - Koalicja trwa na bazie ustaleń politycznych i nie przekłada się na wyborców - komentuje Jabłoński. Tymczasem kolejny sondaż IBRiS daje w drugiej turze zwycięstwo Dudzie, na którego chce głosować 48 procent badanych. Urzędującego prezydenta popiera 43,2 procent.