Wciąż palmę pierwszeństwa wśród Polaków dzierży partia Jarosława Kaczyńskiego, na którą zagłosowałoby 31% ankietowanych. Na drugim miejscu umocniła się Platforma Obywatelska, którą wskazało 20%, zaś powoli odbudowująca zaufanie wyborców Nowoczesna mogłaby liczyć na 14%. W Sejmie pozostałoby również ugrupowanie Pawła Kukiza. Na Kukiz'15 głos oddałoby 13% respondentów. Dodatkowo w parlamencie znalazłoby się miejsce dla dwóch partii lewicowych: Sojusz Lewicy Demokratycznej (10%) oraz Razem (5%). Ponadto w sejmowych ławach swoje miejsca utrzymaliby posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego, którego poparcie pozostaje stabilne, na poziomie 5%. Jedyną partią, której ankietowani nie chcieliby widzieć w parlamencie jest partia Wolność Janusza Korwin-Mikkego, którą wybrało jedynie 2% ankietowanych.
Dr Bartłomiej Biskup z Uniwersytetu Warszawskiego skomentował dla nas te wyniki. Jak stwierdził: - Odzwierciedlają one pewną tendencję, gdzie można mówić o stabilizacji notowań dużych partii. Dodatkowo powoli odbudowywuje się lewica, dla której najwyraźniej jest ciągle miejsce na scenie politycznej. Jedynym jej problemem jest zazwyczaj fakt, że ma trudności z odpowiednią organizacją (duże rozwarstwienie, mętlik programowy). W sondażu wskazać ich mogli zarówno wyborcy, którzy do tej pory nie chcieli głosować, jak również niewielka grupa wyborców PiS, którym podobają się propozycje socjalne. Żeby jednak mówić o stałym poparciu dla lewicy musimy poczekać parę miesięcy.
Dr Biskup ocenił również fakt kolejnej sondażowej porażki Janusza Korwin-Mikkego. W jego opinii: - Kontrowersyjne poglądy i wypowiedzi Korwin-Mikkego nie zmieniają się od lat. Wolność nie ma dużego poparcia, ponieważ część ich potencjalnych wyborców wspiera Kukiza lub PiS. Nieduże poparcie partii Korwin-Mikkego jest stałe, utrzymujące się na tym poziomie w różnych sondażach. Ciężko również za czynnik sprzyjający uznać zmienianie nazwy ugrupowania, które kolejny raz miało miejsce.
Badanie przeprowadzone przez Instytut Badań Pollster w dniach 07-08.03.2017 roku na próbie 1040 dorosłych Polaków.
Zobacz także: Sondaż: Kto jest lepszym kandydatem na szefa Rady Europejskiej?