Sondaż. Mariusz Błaszczak z ogromnym poparciem wśród wyborców PiS

O wysokie poparcie ministra obrony w elektoracie Prawa i Sprawiedliwości zapytaliśmy eksperta. Prof. Rafał Chwedoruk, politolog z UW, przekonuje, że wysokie noty dla Mariusza Błaszczaka to efekt przede wszystkim trzech czynników. Pierwszym z nich jest kontekst ostatnich miesięcy.

- Ostatnie tygodnie i miesiące bardzo sprzyjają Mariuszowi Błaszczakowi, jako ministrowi obrony. Podobnie jak w innych krajach regionu, wszyscy zwracają uwagę na kwestie bezpieczeństwa. Mieliśmy wcześniej bardzo istotny kryzys na granicy z Białorusią, gdzie wojsko odgrywało pewną rolę - zwraca uwagę politolog.

Mariusz Błaszczak procentuje na długiej obecności w polityce

Zdaniem naukowca to także długi staż w polityce i świetne wyniki wyborcze działają na korzyść Błaszczaka. - Myślę, że Błaszczakowi pomaga długotrwałość obecności w polityce. Jeśli ktoś jest tak długo w polityce, to znaczy, że musi być zaufany. Dodajmy do tego, że ten polityk miał też niezłe wyniki w swoim okręgu wyborczym, co nie da się powiedzieć o wszystkich liderach PiS, co dodatkowo go umacnia - wskazuje prof. Chwedoruk.

Poniżej galeria zdjęć, w której znajdziecie najsłynniejszych polskich polityków w ich dzieciństwie

Żadna z afer nie tyczyła się Mariusza Błaszczaka. To jego wielki atut

W końcu prof. Chwedoruk wylicza trzeci z czynników sprzyjających ministrowi obrony. - Mariusz Błaszczak to także polityk, któremu nigdy dotąd nie towarzyszyły kontrowersje. Nigdy nie towarzyszył mu kontekst aferalny. Nie był zamieszany w coś, co może być odstraszające dla tego elektoratu - podkreśla ekspert.

Skąd zwątpienie w 1/5 wyborców PiS? Oni Mariusza Błaszczaka po prostu nie znają

Prof. Rafał Chwedoruk odniósł się także do tej części elektoratu PiS, który wskazał, że trudno mu wydać ocenę w kwestii nominacji Mariusza Błaszczaka. Politolog wskazuje na specyficzny profil tych wyborców. - Ci wyborcy PiS, którzy doszli w ostatnich latach, przede wszystkim zachęceni ofertą programów społecznych, to wyborcy, którzy mogą po prostu deklarować niewiedzę, bo nie są na co dzień tak bardzo zainteresowani polityką. Decyzje wyborcze podejmują bardziej sytuacyjnie i kontekstowo - podsumowuje prof. Chwedoruk.

Sondaż przeprowadzony przez Instytut Badań Pollster dla „SE” w dniach 21 -22 czerwca na grupie 1011 dorosłych Polaków.