Taca, Kościół, pieniądze

i

Autor: Piotr Mecik

Sondaż dla SE.pl. Polacy do księży: Ujawnijcie majątki

2016-03-01 15:56

Niby "co łaska", ale w wielu parafiach konkretne usługi kościelne mają swoje stawki. Parafianie płacą więc, ale nie widzą ile księża mają na kontach. Gdyby Polacy mogli zmienić prawo dotyczące duchownych, to chcieliby, żeby dane o ich majątkach były jawne. Tak wynika z sondażu pracowni Pollster dla SE.pl.

Wierni płacą "co łaska" albo określoną stawkę za zamówienie mszy w danej intencji. I jeśli za zwykłą mszę stawki wahają się od kilkudziesięciu do stu złotych, to już za ślub, chrzest, czy pogrzeb trzeba zapłacić o wiele więcej. Do tego dochodzą zarobki duchownych jako katechetów, czy datki wiernych z tzw. kolędy. - Boli mnie serce, gdy widzę księdza lub zakonnice w najnowszym modelu samochodu. Samochody są potrzebne. Ale wybierajcie skromniejsze modele. Pomyślcie o dzieciach umierających z głodu i zaoszczędzone pieniądze przekażcie im - mówił niedawno papież Franciszek, który często podkreśla, że duchowni powinni żyć skromnie. A z tym różnie bywa. O najbardziej znanym polskim duchownym ojcu Tadeuszu Rydzyku krążą pogłoski, że pławi się w luksusie, jeździ drogimi autami. A w 2007 roku zakonnik znalazł się wśród 100 najbogatszych Polaków według tygodnika "Wprost".

Zdaniem Polaków, księża powinni ujawniać swoje majątki, czyli tak jak politycy składać oświadczenia majątkowe, tak wynika z sondażu przeprowadzonego dla SE.pl. Na pytanie postawione przez Instytut Badań Pollster: - Czy według Ciebie majątek księży powinien być jawny? - aż 88 proc. badanych odpowiedziało: TAK. Zaledwie 4 proc. wskazało odpowiedź: NIE, a 8 proc.: NIE WIEM.


Zdaniem eksperta, prof. Jana Hartmana nie ma powodu, by prywatne majątki księży były ujawniane: - Nie widzę powodu, by księża mieli ujawniać majątek - podkreśla. I dodaje: - Tylko majątek polityków i najwyższych urzędników powinien być ujawniany, bo może dochodzić do korupcji. A księża nie są funkcjonariuszami publicznymi w państwie polskim. Filozof rozumie jednak, dlaczego tak wiele osób chciałoby, żeby ujawnić majątki duchownych: - Mogę się domyślać, że wysoki odsetek takiej opinii świadczy o głębokiej nieufności społeczeństwa, co do rzetelności rozliczania się kleru. Ja tę nieufność rozumiem, ale to problem Kościoła - przyznaje.

Zdaniem prof. Hartmana księża powinni podawać do wiadomości wiernych, na co idą pieniądze zbierane np. w czasie kolędy czy na tacę: -  Jeśli ktoś zbiera od ludzi pieniądze na jakiś cel, to publicznie ogłasza jakie są wyniki zbiórki i na co zostały pieniądze przeznaczone, w polskim kościele tak się nie dzieje. Ludziom o to chodzi, że jak się daje na kościół, na tacę, to powinno być wywieszone ogłoszenie ile się zebrało i na jaki cel pieniądze poszły. Rzetelne rozliczanie się z wszelkich datków, to jest oczywiste, to wymóg uczciwości. Każdy uczciwy człowiek jak zbiera, to potem przedstawia rachunki, a do tego w polskim Kościele jest bardzo daleko - ocenia ekspert.

Taką zasadę stosował ks. Franciszek Kamecki, dziś emeryt. W rozmowie z nami podkreśla, że informował parafian, na co idą pieniądze z ich składek: - Ja zawsze publikowałem wyniki mojej parafii. Rozdawałem na kolędzie ludziom kartki, na których wypisywałem, co na co poszło. Nie publikowałem tego ani dla kaprysu, ani żeby się chwalić, tylko, by było wiadomo, że parafia pracuje na niewielkich funduszach.


Sondaż przeprowadził Instytut Badań Pollster w dniach 22-23 lutego 2016  roku na próbie 1010 Polaków w wieku 18+. Struktura demograficzna była zgodna ze strukturą dorosłych Polaków. Maksymalny błąd losowy wyniósł 3%.

Zobacz: Ile ZARABIAJĄ księża w Polsce? W dużej parafii prawie 5 tysięcy!