Socjolog o pożarze Notre Dame: Koniec cywilizacji europejskiej? To panika moralna

2019-04-17 5:00

To pokazuje, jak duże jest zapotrzebowanie na tego typu opowieści i jak bardzo współczesne społeczeństwa są podatne na paniki moralne. Są one próbą racjonalizacji zmian, które wokół nas zachodzą - mówi o reakcjach na pożar paryskiej katedry socjolog z Polskiej Akademii Nauk, prof. Henryk Domański.

Prof. Henryk Domański

i

Autor: Archiwum serwisu Prof. Henryk Domański

„Super Express”: – Pożar katedry Notre Dame dość nieoczekiwanie zmienił się w kolejną odsłonę karczemnej awantury w polskiej debacie publicznej. „Koniec cywilizacji łacińskiej” – krzyczy prawica. Lewica odpowiada: „Niech płonie”.
Prof. Henryk Domański: – Istnieje takie zjawisko, jak panika moralna, kiedy ludzie zaczynają interpretować rzeczywistość na podstawie – co tu dużo mówić – urojonych wyobrażeń na temat zmian, które się dokonują. Dostrzega się zagrożenia, które nie istnieją. Bardzo dobrym tematem dla takich panik moralnych jest właśnie „upadek cywilizacji europejskiej”. Cóż lepiej się w tę narrację wpisuje niż pożar jednego z symboli tej cywilizacji, jakim jest katedra Notre Dame.
– Mówi pan o urojonym poczuciu zagrożenia, ale jak się czyta komentarze na ten temat, można odnieść wrażenie, że ludzie są o końcu świata, jaki znamy, głęboko przekonani.
– To pokazuje, jak duże jest zapotrzebowanie na tego typu opowieści i jak bardzo współczesne społeczeństwa są podatne na paniki moralne. Są one próbą racjonalizacji zmian, które wokół nas zachodzą. Cywilizacje nie upadają, ale się zmieniają. Każda taka zmiana, zwłaszcza nagła i dotycząca spraw kulturowych, powoduje wzrost poczucia zagrożenia i ryzyka. Jasno poukładany świat, który dobrze znamy, nagle staje się jakby obcy. A to rodzi przekonanie, że koniec jest już bliski.
– Ta panika moralna wpisuje się w wojnę kulturową, której jesteśmy w Polsce świadkami?
– Niewątpliwie. W każdym społeczeństwie mamy konflikty interesów dotyczących różnych spraw. Nie tylko egzystencjalno-bytowych, ale też dotyczących funkcjonowania rzeczywistości. Interpretujemy ją na różne sposoby i takie wydarzenie, jak pożar paryskiej katedry jest okazją do wydobycia tego typu konfliktów i napięć. To okazja do pokazania, jak naszym zdaniem – czyli tej czy innej grupy, tych czy innych formacji ideowych – powinien być zbudowany świat, w jakim kierunku powinien zmierzać, a w jakim nie. Nie dziwi więc, że pożar Notre Dame spowodował takie emocjonalne reakcje.
Rozmawiał Tomasz Walczak

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki