Smolar LEKCEWAŻĄCO o Dudzie: Mógłby występować w niemym filmie

i

Autor: fotomontaż "SE"

Smolar LEKCEWAŻĄCO o Dudzie: Mógłby występować w niemym filmie

2016-10-13 15:43

Gościem czwartkowej rozmowy Konrada Piaseckiego w Radiu ZET był Aleksander Smolar. Prezes Fundacji Batorego bardzo krytycznie oceniał rządy Prawa i Sprawiedliwości, negatywnie wypowiadając się m.in. o Antonim Macierewiczu, Bartoszu Kownackim ("jest młodszym klonem szefa MON") oraz premier Beacie Szydło. Zdecydowanie najbardziej dostało się jednak prezydentowi Andrzejowi Dudzie, o którym Smolar powiedział, że "wygląda jak z oleodruku" i "mógłby występować w niemym filmie".

Zapytany o to, czy nie dziwi go milczenie prezydenta w sprawach, które dominują obecnie w przekazie medialnym (np. aborcja, Caracale, CETA) Smolar odpowiedział bezkompromisowo: - Milczenie prezydenta Dudy mnie nie dziwi. W ważnych sprawach zawsze milczy, albo czeka, co powie delficka wyrocznia, czyli prezes z Nowogrodzkiej.

Następnie bardzo lekceważąco wypowiedział się o prezydencie, mówiąc: - To jest prezydent z oleodruku – obrazek – uśmiech, ładnie ubrany, ładna żona, ładna córka i ani słowa. W niemym filmie mógłby występować. W jego opinii jest to „samoośmieszanie się i najgorszy samobój”.

Zdaniem Smolara Andrzej Duda odgrywa rolę tego, który dzieli społeczeństwo. Jak stwierdził: - Wypowiedzi prezydenta raczej podhajcowywały ogień. Może lepiej, żeby czasem milczał.

Zobacz także: Drugi Czarny Protest. Młynarska i Lis zachęcają do udziału