Europoseł PO Jacek Protasiewicz według niemieckiego dziennika "BILD" znieważył obsługę lotniska we Frankfurcie. Polityk miał krzyczeć "Heil Hitler" i pytać celnika czy kiedykolwiek był w Auschwitz. Na dodatek, niemiecki "BILD" twierdzi, że europoseł był pijany.
Podczas sesji Europarlamentu, zbulwersowany Protasiewicz oświadczył, że publikacja dziennika zza naszej zachodniej granicy jest kłamliwa.
- Drogie koleżanki i koledzy! W związku z publikacją tabloidu "Bild", chcę was poinformować, że w ostatni wtorek w trakcie podróżu do Parlamentu Europejskiego, zostałem w sposób niewłaściwy potraktowany przez służby lotniska w Frankurcie nad Menem - mówił Protasiewicz.
A na sali...
Okazuje się, że wyjaśnienia Protasiewicza nie zainteresowały pozostałych europarlamentarzystów, którzy byli pochłonięci zupełnie innymi czynnościami...
Zobacz: Protasiewicz POKAZAŁ WIDEO z lotniska: Co jest na NAGRANIU - dowód winy czy prowokacji