Szczepan Twardoch nie wytrzymał i postanowił wbić kij w mrowisko, nie oglądając się na reakcję fanów. - Premierowi, który w klasycznym polskim stylu żali się, że "LGBT szkaluje Polskę", a Bart Staszewski rzekomo produkuje fejkowe newsy na temat "stref wolnych od LGBT", chciałbym przypomnieć, że to nie środowiska LGBT rozpoczęły tę wojnę, mimo, że sytuacja prawna osób LGBT w Polsce jest najgorsza w całej Europie*. Polskie środowiska LGBT są i tak ciągle wyjątkowo dla polskiego państwa wyrozumiałe, moim zdaniem - stwierdził bez ogródek. Dalsza część wpis pisarza brzmi szokująco. W wulgarny i makabryczny sposób Twardoch skomentował działania samorządów. - Więc nie, to nie oni zaczęli. Tę samobójczą wojnę zaczęło paru cynicznych spindoktorów wraz z paroma głupcami z samorządów, którym się wydaje, że zara przyjdzie zły gender i chłop będzie musiał se ku**sa uciąć - ocenił. Aż ciarki przechodzą po plecach na samą myśl o takim zabiegu..
CZYTAJ TAKŻE: Czarnek się DOIGRAŁ! Seksbomba publicznie go PONIŻYŁA. Uderzenie w CZUŁY PUNKT
- Głupcom można wybaczyć, głupcom można cierpliwie i z empatią tłumaczyć, ale nie można wybaczyć cynicznym spindoktorom, sięgającym po takie środki, bo taka jest ich wizja polityki i taka opinia na temat polskiego społeczeństwa, które - według nich - zmobilizować można, odwołując się wyłącznie do emocji najniższych - przekonywał Szczepan Twardoch, który nie oszczędził przyszłego minsitra edukacji i szkolnictwa wyższego Przemysława Czarnka. - Bzdury Czarnka, homofobiczna kampania wyborcza i strefy wolne od "ideologii LGBT" lokują się gdzieś na spektrum, rozciągającym się między demokratyczno-liberalną normą a obozami koncentracyjnymi, w których ludzie Kadyrowa gejów torturują i mordują" - skonstatował słynny pisarz.