Najwyższa Izba Kontroli wzięła pod lupę służby specjalne i zbadała w jaki sposób rząd sprawuje nad nimi kontrolę. Sprawdziła Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Centralne Biuro Antykorupcyjne, Agencję Wywiadu, Służbę Kontrwywiadu Wojskowego i Służbę Wywiadu Wojskowego. Wynika z niego, że premier Donald Tusk „pozbawiony jest ważnych instrumentów nadzoru (nad służbami specjalnymi - red.), pełnej wiedzy na temat procedur wewnętrznych, kontroli działalności operacyjno-rozpoznawczej w konkretnych sprawach".
Co więcej: „Przepisy ograniczają możliwość sprawowania skutecznego nadzoru nad służbami przez Prezesa Rady Ministrów. (...) W istocie więc ustawodawca zobowiązał go do nadzoru nad służbami specjalnymi, dając mu ograniczone możliwości zweryfikowania przekazywanych przez służby informacji. Taki stan prawny powoduje, że w wielu obszarach służby pozbawione zewnętrznego nadzoru kontrolują same siebie” - napisał prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski.
Zobacz też: Radek Sikorski TAXI. Skoro minister wozi dzieci znajomych, to może wozić i twoje
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail