Konflikt Rosja-Ukraina. Wstrząsające ustalenia generała USA
Generał USA Mark Milley miał przekazać 2 i 3 lutego , że w przypadku inwazji ze strony Rosji, Kijów mógłby upaść w 3 dni, czyli 72 godziny. Stracić życie miałoby ok. 19 tys. osób. Senatorzy mieli być zmartwieni, czy administracja Joe Bidena postąpiła skutecznie i prawidłowo. Jednak z doniesień wynika, że administracja wolała wstrzymać się ze zbyt dużym wsparciem w dostarczeniu broni, aby nie zostało to odebrane jako motyw do rozpoczęcia inwazji. Rosja ma mieć już hipotetyczny plan "na Ukrainę". Atak miałby się rozpocząć w drugiej połowie lutego. Gdy największe miasta skapitulują, to tajne służby miałyby powołać Rady Ludowe. Składałyby się one wyłącznie z proputinowskich polityków, a później utworzyłyby fikcyjny parlament. Tym samym Ukraina byłaby tzw. państwem związkowym Rosji, zaraz obok Białorusi. Także obywatele, którzy są proukraińscy, mieliby trafić do obozów, lub być prześladowani przez służby. Założono, że atak rozpocząć miałby się w połowie lutego.