Sławomir Neumann, który jest przewodniczącym klubu Platformy Obywatelskiej w Sejmie został zapytany o protest lekarzy. A przypomnijmy, że protest rozpoczął się 2 października. Wtedy pierwsi lekarze podjęli głodówkę w Warszawie. Wsparcie dla protestujących rezydentów wyrazili także lekarze w innych miastach Polski, a w środę 25 października zdecydowało, że w Małopolsce zostanie ogłoszony "dzień bez lekarza". Zdaniem Neumanna protest przybiera na sile, bo: - Przez te 23 dni zamiast protest maleć rośnie, bo arogancja ministra zdrowia i te jego propozycje, które składa są tak aroganckie, tak bezczelne, że ci ludzie raczej są bardziej ugruntowywani w tym proteście, a nie dochodzi do zakończenia protestu. To jest jedna rzecz natomiast druga rzecz, to jest naprawdę coś nowego w polskiej polityce od wielu wielu lat - przyznał polityk.
Poseł dodał też, że PO zależy na tym, by doszło do porozumienia i sprawy poszły w dobrym kierunku. Dlatego Platforma chciałaby, żeby odbyły się konkretne rozmowy: - My jako największa partia opozycyjna mówimy, usiądźmy do stołu rozmawiajmy, ustalmy wspólny pakiet pod którym się podpisze i rząd i opozycja, który będzie nie tylko dwa lata do końca tych rządów ale i kolejne cztery bo tylko wtedy można ustalić pewne zasady, pewien kierunek reorganizacji ochrony zdrowia a także zwiększenia nakładów, że i obecnie rządzący i obecna opozycja podpisując się pod tym będzie dawała gwarancję realizacji tego przez lata.
Zobacz także: Protest lekarzy. Ogórek zarzuca protestującym, że... piją kawę latte!
Przeczytaj również: Protest lekarzy, STRAJK lekarzy w Małopolsce. Nie ma lekarza, co robić?
Polecamy ponadto: Marszałek Senatu do rezydentów: „Nie myślcie o pieniądzach”