Sławomir Jastrzębowski: Żłobki potrzebne od zaraz

2010-12-17 3:15

Motorem zmian jest interes osobisty. I dobrze. Jest więc szansa, że obywatel skorzysta na pośle, co u nas jest raczej rzadkie. Dokładnie nie na pośle, a na posłance Agnieszce Pomaskiej, która całkiem niedawno urodziła dziecko. Razem z dzieckiem narodził się problem: kto zajmie się nim, kiedy ona będzie pracować w Sejmie? Idealny byłby żłobek, ale w Sejmie nie ma żłobka...

W tysiącach polskich firm nie ma żłobków, a przydałyby się. Skąd wziąć na nie pieniądze?

Kilka miesięcy temu rząd przyjął projekt ustawy o opiece nad małymi dziećmi (do 3 lat). Celem projektu jest powrót młodych mam do pracy, czyli korzyść dla pracodawcy i dla budżetów rodzin. Ale jak firmy mają finansować żłobki? Projekt zakłada, że pieniądze mogłyby płynąć z obowiązkowego funduszu socjalnego, a także z ulg podatkowych dla takich firm.

Przeczytaj koniecznie: "Czas robić dzieci" - minister Fedak chce budować żłobki

Projekt zakłada, że takie przyzakładowe żłobki nie musiałyby też spełniać wszystkich rygorystycznych warunków technicznych (często dość bezsensownych), które muszą w normalnych okolicznościach spełniać takie placówki. Brzmi bardzo sensownie, bo w Polsce jest około miliona dzieci, które nie mają jeszcze 3 lat, a miejsc w żłobkach około 30 tysięcy. Jasne, że nie każde przedsiębiorstwo będzie mogło pozwolić sobie na luksus własnej placówki dla maluchów, ale może kilka razem, łącząc siły i środki?

Agnieszka Pomaska jest osobiście zainteresowana przeforsowaniem nowego prawnego rozwiązania. Mogłaby stać się symbolem "żłobkowej ofensywy". "Super Express" deklaruje swoje wsparcie.

Nasi Partnerzy polecają