Sławomir Jastrzębowski: Trzeba zaczekać, aż tęcza zacznie homoseksualistów obrażać

2014-04-16 4:00

Każde dziecko w Polsce wie, że najbardziej znana tęcza na świecie to warszawska tęcza na placu Zbawiciela. Jest to też jedyny znany przypadek tęczy płonącej. Tęczy, o której nie można powiedzieć, że ani ziębi, ani grzeje, ponieważ płonąc - obiektywnie grzeje.

Stołeczni homoseksualiści uznali tęczową instalację za swój symbol i czczą ją w wolnych chwilach, a to wtykając w nią coś, na przykład kwiatki lub bukiety, lub też kontemplując barwy w niemym uniesieniu. Problem w tym, że ci, którzy wciąż pamiętają, że plac Zbawiciela to plac Zbawiciela, a nie jakiejś tam Tęczowej Instalacji, nie czczą tej tęczy i mówią nawet, że ich obraża. I tym drugim właśnie zdarza się być podpalaczami. Jak już podpalą tę tęczę i ona sobie spłonie, to okresowo nasila się dyskusja o tolerancji. Wtedy wszyscy się dowiadują, że jak komuś się tęcza podoba, to jest dobry i tolerancyjny, a jak komuś się nie podoba - to jest głupim homofobem i nie ma dla niego miejsca w zdrowym homoseksualnym społeczeństwie. I tak spór zaognia się w dosłownym znaczeniu tego słowa.

Zobacz też: Sławomir Jastrzębowski: To tylko zabawa. To aż śmierć

Rozwiązanie, a właściwie ratunek zdaje się przychodzić ze strony amerykańskiego "New York Timesa", który wydrukował artykuł pod tytułem "Upadek słowa na H". To słowo na "H" to homoseksualizm. Otóż artykuł jest o tym, że postępowym amerykańskim homoseksualistom znudziło się to słowo i właśnie uznali, że jest obraźliwe. I że teraz nie można go już używać, bo oni się źle czują tak nazywani. Teraz można mówić gej i lesbijka. To ich jeszcze nie obraża, co oczywiście nie oznacza, że za jakiś czas nie uznają, że te słowa też ich obrażają i wymyślą na przykład cukierek i pączuszek albo coś innego.

Czytaj również: Warszawa. Tęcza wróci na 1 maja

Skoro jednak homoseksualistów zaczęło obrażać słowo na "H", to prawdopodobne jest, że za czas jakiś zacznie ich obrażać ich teraźniejszy symbol - tęcza. Wstrętne homofoby nie muszą więc tęczy podpalać, tylko mogą spokojnie zaczekać, aż homoseksualiści nakażą ją rozebrać, bo jest wstrętna i fuj.

Polub se.pl na Facebooku