"Super Express": - Rtm. Witold Pilecki czy Jan Karski jako pierwsi informowali Zachód o Holocauście. A teraz szef FBI wypowiada słowa zarzucające Polakom współudział w zagładzie Żydów.
Dr Sławomir Cenckiewicz: - Pilecki czy Karski działali w imieniu państwa polskiego. I to państwo polskie robiło wszystko, żeby powiadomić świat o tragedii Żydów, o warunkach panujących pod niemiecką okupacją. Oni byli urzędnikami naszego państwa, to nie była ich indywidualna akcja.
- Jak pan odebrał słowa szefa FBI?
- Jest to skandaliczna wypowiedź ustawiająca Polskę w jednym szeregu z Niemcami. Nawet porównanie Polski z Węgrami jest tutaj niedorzeczne, ponieważ Polska w czasie II wojny światowej wybrała zupełnie inną drogę polityczną. Państwo polskie jako pierwsze weszło w konflikt z III Rzeszą i nigdy nie postawiło na koncepcję sojuszu z Niemcami i kolaborację z nimi. Szef FBI to chyba najwyższy rangą urzędnik zachodnich państw, jaki kiedykolwiek oskarżył Polskę o współudział w Holocauście. Warto podkreślić, że ten człowiek nie jest demokratą, lewicowcem. Jest on konserwatystą, republikaninem. W ekipie Busha był zastępcą prokuratora generalnego Stanów Zjednoczonych. To jest wreszcie Irlandczyk i rzymski katolik. Wydaje się, że z tej racji powinien być on wyczulony na te kwestie i dobrze poinformowany.
- Jak ocenia pan reakcję naszego MSZ?
- Cieszę się z tego powodu, że minister Grzegorz Schetyna próbuje wyprostować tę sprawę, sięgając po dość kategoryczny środek, jakim zawsze jest wezwanie ambasadora na dywanik do MSZ.
- Jakie były zasługi Polaków w ratowaniu Żydów w czasie wojny?
- Polacy podlegali bardzo rygorystycznym, narzuconym przez okupanta prawom. Ci, którzy pomagali Żydom, byli narażeni na karę śmierci - dla pomagającego i całej jego rodziny. I te drakońskie przepisy były bardzo mocno egzekwowane. Polacy byli zaraz po Żydach najbardziej represjonowanym narodem we wszystkich krajach okupowanych przez Niemców. Polskie zasługi dla ratowania Żydów są olbrzymie. Pilecki czy Karski to zaledwie kropla w morzu inicjatyw państwa polskiego. Warto przypomnieć organizację Żegota - wyspecjalizowana komórkę, która zbierała informacje na temat losu Żydów i starała się im pomóc.
Czytaj też: Tomasz Walczak: Jeśli Polacy są odpowiedzialni za Holokaust, to Amerykanie też